sobota, 4 lutego 2012

POWTÓRKA - "366 DNI BAJDOŁY I BAJGÓRA" (Odc. 186)

DZIEŃ 290 - 4 I
   Bajgór codziennie rano wysłuchiwał wiadomości z radia, niektóre nawet zapisywał w zeszycie. I zawsze mówił do siebie:
   - Boże przenajświętszy, jaki ten świat skretyniały!
   Potem wychodził na ten świat i uczestniczył w tym wszystkim; w jakimś stopniu.

DZIEŃ 281 - 5 I
   - BOGIEM JEST CZAS...
   - Albo CZAS JEST BOGIEM...
   - Ludzie boją się czasu, w przeciwieństwie do zwierząt, które nie liczą początków i końców godzin...
   - I nie wierzą w Boga...
   - Tak. Nam ludziom, którzy mamy największy rozum, BÓG-CZAS dał nadzieję na wieczność...
   I tak sobie rozmawiali, biegnąc obok czasu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz