sobota, 30 listopada 2019

WIERSZ Z TOMU "OCZY"



DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 3


GUZIKI

   Dzikuska Absurdzica, w ramach przysposobienia do życia w rodzinie, postanowiła nauczyć syna przyszywania guzików.
   - Nie chcę! - buntował się Absorudzik. - Tata nie umie przyszywać i wcale tego się nie wstydzi.
   - No, właśnie - powiedziała Absurdzica. - Zobacz, jak on wygląda z poobrywanymi guzikami.
   - Ja też tak chcę. W szkole jest teraz taka moda - odparł Absorudzik i wybiegł na podwórko pograć w guziki z chłopakami i dziewczynami.



Z MOJEGO OKNA


W BARZE (2071)

- Nieraz mam ochotę wyjechać na koniec świata? - westchnął barman.
- Ojej - zmartwiłem się.
- Powiedziałem nieraz...

ANIOŁ Z KORY BRZOZOWEJ


PYTANIA I ODPOWIEDZI (2071)

- Tato, mojemu koledze Czarkowi puściły nerwy i zaczął krzyczeć, że kiedyś zostanie dyrektorem szkoły.
- Może będzie.
- Ale ja na szczęście nie będę już uczniem...

WCZESNOJESIENNIE


OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (1959)

Nie czekam na żadne zmiany! - Leon Pec, ul. Zygmunta 7/43

W LESIE


KONTROLA OBYWATELSKA (1237)

- Dobry wieczór! Kontrola Obywatelska!... Dzisiaj przed spaniem pogadamy trochę o fizyce kwantowej...

DOMY W GLIWICACH


KARTKI DONIKĄD - 103


 … Ściany,
podłoga,
sufit –
moje bezpieczeństwo!

Niewiadoma:
drzwi,
okna.

Otwierać,
zamykać?
Wychodzić,
wchodzić?
Wpuszczać,
nie wpuszczać?

Ktoś dzwoni!

A Księżyc zagląda
przez zamknięte okno,
jakby chciał
wszystko wiedzieć…

M.



DOMOWY LIŚĆ JESIENNY


NOWE (1099)

ARAMENTON - nowy pierwiastek z kosmosu.
ŹLEK - człowiek walczący ze swoim złem.
XIK - wołanie w stronę otchłani czasu.

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



WRONOTY (1799)


   - Czuję, że nad nami jest czarna dziura - jęknęła mrówka.
   - Daleko? - spytał jeż.
   - Nie wiem. Chyba daleko…
   - To nie ma się co przejmować - odparł jeż i ziewnął.

W NIEBIE




HALO... (2444)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Narobiłeś dzisiaj tyle głupstw, że starczyłoby ci na tydzień.
- Dobrze, przez tydzień będę uważał...

RĘKOPIS STARANNY


piątek, 29 listopada 2019

WIERSZ Z TOMU "OCZY"



DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 2


NA ŁAWCE

   Dzik Absur przysiadł na przydomowej ławce i zadumał się nad nią. Tyle widziała, tyle słyszała, tyle czuła. Drewniana, była kiedyś częścią szumiącego  lasu, a ten las, stworzony przez energię słoneczną, był wczepiony w Ziemię, która razem ze Słońcem leciała gdzieś w nieskończoną kosmiczną przestrzeń.
   - A Kosmos? - spytał głośno Absur. - Czy pomyśli o naszej ławce?...



Z MOJEGO OKNA


W BARZE (2070)

- Kiedyś potrafiłem powiedzieć która jest godzina bez patrzenia na zegarek - powiedział barman.
- A teraz? - spytałem uprzejmie.
- Teraz godziny mnie nie obchodzą...

DĄB


PYTANIA I ODPOWIEDZI (2046)

- Tato, często się bałeś?
- Najczęściej bałem się, że będę się bał...

DOM W GLIWICACH


OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (1958)

Robercie: TAK ALBO NIE! - Teresa Jażowska, ul. Zugmunta 6/4

GLIWICKI RATUSZ


KONTROLA OBYWATELSKA (1236)

- Dzień dobry! Kontrola Obywatelska!... Dzisiaj ŚWIATOWY DZIEŃ POEZJI ZAPOMNIANEJ... Będziemy przypominać wieczorem...

W CZĘSTOCHOWIE


KARTKI DONIKĄD - 102


… - U mnie
coraz wolniej!

- Co to znaczy?

- Nie wiem.
Może to strach
przed metą?

M.



TATRY


NOWE (1098)

CURUKOR - słodzenie życia komplementami.
MALECZEK - wyrośnięty chuligan.
ZO - obłąkany włamywacz do bibliotek.

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



WRONOTY (1798)


   - Ludziom to dobrze. Nie zdają sobie sprawy, że nic nie znaczą na świecie - powiedziała mrówka do jeża, ale on nie słyszał, bo właśnie bardzo się zamyślił.

W NIEBIE




HALO... (2443)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Są u was wybory?
- Są. Kto ma do was dzwonić. Nikt nie chce...

RĘKOPIS STARANNY


czwartek, 28 listopada 2019

WIERSZ Z TOMU "OCZY"



DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - 1


ZIELONA KARTA

   Czas galopował i dzik Absur ani się obejrzał, jak minęło pięć lat od wylosowania Zielonej Karty i od przybycia jego rodziny do ZIELONEGO MIASTA.
   Wieczorem dzik Absur, dzikuska Absurdzica – jego żona i Absorudzik – jego syn zasiedli przy okrągłym stole nad tortem, z pięcioma świeczkami,  ofiarowanym przez Straż Miejską. Wspominali mniej lub bardziej szczęśliwe tysiąc osiemset trzydzieści dni przeżyte w tym miejscu wyznaczonym przez los.
   - A pamiętacie?... A pamiętacie?... A pamiętacie?! - pokrzykiwali do północy, jedząc powoli miejski tort. Aż zazdrosna sąsiadka, która jak zwykle podsłuchiwała, zaczęła pukać w ścianę.
   I musieli iść spać, chociaż wcale im się nie chciało.



Z MOJEGO OKNA


W BARZE (2069)

- Nie widzę sensu! - westchnął nagle barman.
- Może zamknie pan bar i wyjdziemy na pół godziny do parku? - zaproponowałem.

ZMĘCZONA...


PYTANIA I ODPOWIEDZI (2045)

- Tato, wszyscy nauczyciele zachorowali na grypę!
- I co teraz?
- Sami się będziemy uczyć...

ODBICIE


OGŁOSZENIA NAJDROBNIEJSZE (1957)

Kupię pilnie gazety z czasów PRL-u! - Włodzimierz Parkitny, ul. Zygmunta 5/18

CZYSTA MIŁOŚĆ


KONTROLA OBYWATELSKA (1235)

- Dobry wieczór! Kontrola Obywatelska!... Za wcześnie na spanie. Ostatnio naukowcy zbadali, że człowiekowi wystarczy pięć godzin snu... Szkoda życia...

DOM W GLIWICACH LATEM


KARTKI DONIKĄD - 101


… Centralne Lotnisko,
skąd wylatują balony
w najciekawsze rejony świata,
znajduje się za daleko.

Wędruję po Ziemi
na piechotę.

Lepiej widać
rosnące trawy,
życie mrówek
i oczy ludzi…

M.



STARA AKACJA


NOWE (1097)

KURDUS - wysoki analfabeta.
DEMENTIKOS - krótka pamięć o swoich winach.
NIERK - wyparcie się swoich racji.

W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



WRONOTY (1797)


   W połowie tygodnia jeż i mrówka stanęli na końcu długiej kolejki po młodość.
   Po godzinie zrezygnowali, bo kolejka posuwała się w żółwim tempie.
   - Co tam młodość! - prychnęła mrówka.
   - Płochość! - jeż machnął łapką.
   - Jeszcze nie jesteśmy tacy starzy - dodała mrówka.

W NIEBIE




HALO... (2442)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Marność nad marnościami.
- Nasza wina? Nasza?...

RĘKOPIS STARANNY