niedziela, 31 stycznia 2016

SĘK


WRONOTY (398)

- Lubisz kłuć? - spytała mrówka jeża.
- Nie wiem. Po prostu, jak trzeba, to kłuję - odparł jeż. - Ale przecież ciebie nigdy...

AKACJA


HALO... (1094)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- To dobrze, że tolerujesz siebie. Tolerancja na świecie jest najważniejsza...

NIEBO


SNY CODZIENNE (nowe) - 36

PRZEGRYWANIE

   Przegrywanie dziwnie mnie podniecało.
   Każdego ranka wychodziłem do życiowej gonitwy, aby nie być pierwszym na mecie. Gwiżdżącym kibicom przyjaźnie machałem ręką.
   - Chodźcie! - wołałem. - Spróbujcie, jak to przyjemnie przegrywać!...
   I znowu ustawiałem się na starcie, obok dyszących zwycięstwem zawodników.
   Padał strzał...

RYSUNEK


LISTA - nowy wiersz

Na liście płac
zobaczyłem
niebotyczną kwotę

Za co to? -
spytałem ucieszony

Za nic -
odpowiedziało Niebo
Ale za to
nic nie kupisz
Najwyżej uśmiech
mojego cienia

Z MOJEGO OKNA


POWRÓT BAJGÓRA (689)

BAJDOŁA: Jedziemy dzisiaj do lasu?
BAJGÓR: Jak zwykle narobić halasu?
BAJDOŁA: Pogadamy szeptem, żeby nie płoszyć zwierzyny.
BAJGÓR: I drzew?
BAJDOŁA:  I grzybów. Niech sobie żyją w pokoju...

CIEŃ MW


W BARZE (670)

- Nieraz wydaje mi się, że jestem zmęczny niezmęczeniem - powiedziałem do barmana.
- Dziwne zmęczenie - zauważył barman. - Ale zazdroszczę...

DROGA


PYTANIA I ODPOWIEDZI (555)

- Tato, dasz mi na loda?
- A zasłużyłeś?
- Pewnie. Ani razu dzisiaj nie skłamałem...

RYSUNEK


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA - z książki - 36

DYNAMIT
Gdyby nie dynamit, nie byłoby tylu laureatów Nagrody Nobla.

DYNGUS
Albo śmigus. Barbarzyński zwyczaj wielkanocny, który zmusza biedne panny do nie wychodzenia z domu przez cały dzień.

DYREKTOR
Pan i władca na jakimś odcinku świata. Ale na ogół też ma nad sobą szefa, przed którym drży. Rzadko lubiany.

DYSKOBOL
W wolnych chwilach relaksu rzuca boleśnie płytami na dyskotekach.

DYSZEĆ
Należy trzymać się z daleka od ludzi dyszących gniewem, nienawiścią i alkohlem.

DYWAN
Można marzyć o latającym. Ale takie dywany spotyka się tylko w Persji, będąc w stanie narkotycznym. Nie polecamy!

DZBAN
Patrz: DOPÓKI, DOPÓTY.

c.d.n.


LAS


WRONOTY (397)

- Napiłbym się wódki - westchnął jeż.
- Czego? - spytała zdziwiona mrówka.
- Znaczy, wody - poprawił się jeż.
- Och, zaprowadzę cię do czystej kałuży, w pobliżu - powiedziała mrówka i zaprowadziła.

ŻYCIE NA KAMIENIACH


HALO... (1093)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Zawsze do usług!
- U nas sług pod dostatkiem...

NIEBO


SNY CODZIENNE (NOWE) - 35

KOLEJKA

   Stałem w długiej kolejce do wyjścia. Wyjścia nie wiadomo dokąd, właściwie. Starałem się zawsze być na końcu, ale nie zawsze mi się to udawało.
   Musiałem odchodzić i wracać, odchodzić i wracać.
   - Zdecyduj się, człowieku! - usłyszałem z góry. - I wiedz, że jest to kolejka do wejścia, nie wyjścia...

SĘK


sobota, 30 stycznia 2016

CHLEB - nowy wiersz

Dwa chleby
w oknie wystawowym -
jeden stworzony z mąki
drugi z plastiku
zachęcały ludzi
do życia

Dopóki piekarnia
kręci się
a rolnik 
kosi zboże

Panie Boże

Z MOJEGO OKNA


POWRÓT BAJGÓRA (688)

BAJDOŁA: Jak myślisz, czy świat zawsze był taki zwariowany?
BAJGÓR: Myślę, że nawet bardziej zwariowany w swoim okrucieństwie...

W BESKIDZIE MAŁYM


W BARZE (669)

- Marność - westchnął barman.
- Marność - zgodziłem się.
- Nad marnościami - dodał barman.
- Nawet pod - też dodałem.

RYSUNEK


PYTANIA I ODPOWIEDZI (554)

- Tato, co to znaczy, że ktoś ma dwie lewe ręce?
- Nie wiem. Może, że jest prezesem klubu mańkutów?...

SĘK


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA - z książki - 35

DUMA
Rozpiera się, nawet gdy siedzi w niewygodnym fotelu. Uwaga! Może pęknąć, kiedy porozpiera się zanadto i wtedy lepiej nie stać w pobliżu.

DUREŃ
Nie siany, sam się rodzi (z przysłowia eskimoskiego). Inaczej: głupiec, bałwan. Nigdy nie wie, że nim jest.

DUSZA
Siostra ducha (patrz). Bardziej od niego religijna i dlatego może zawędrować nawet do Nieba.

DYG
Panienki już nie dygają. Szkoda wielka. Jak to ładnie wyglądało.

DYGRESJA
Choroba wszystkich dyskusji, które w ten sposób są rozwadniane.

DYKTATOR
Ten, który swój dyktat trzyma na jednym torze. Z tego powodu potem same nieszczęścia. Zawsze kończy fatalnie.

DYLETANT
Wierzy w swoją wiedzę. Myśli, że jest mądrzejszy od laika. Trudno go wyrzucić za drzwi.

c.d.n.


ZMIERZCH W MIEŚCIE


WRONOTY (396)

Kaktusy wyrastają na dłoniach tylko dlatego, żeby ich nie głaskać!

LAS


HALO... (1092)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Nie masz co się śpieszyć na dworzec. Twój pociąg jest opóźniony o dwie godziny i trzydzieści trzy minuty...

NIEBO


SNY CODZIENNE (nowe) - 34

BAL MASKOWY

   Uczestniczyłem w dziwnym balu maskowym.
   Setki zamaskowanych ludzi otaczały, w chocholim tańcu, człowieka przebranego za króla. Wszyscy starali się być jak najbliżej jego majestatu.
   Stał na niedostępnym podwyższeniu i patrzył na nich uważnie. Wskazywał na pojedynczych tancerzy, a oni natychmiast zmieniali swoją maskę na inną. Zauważyłem, że każdy ma kilka w zapasie. A to wszystko w ciszy, bez muzyki, tylko z nieporadnym podrygiwaniem.
   Siedziałem z boku, bez maski. Nikt nie zwracał na mnie uwagi, nawet król...

WSPOMNIENIE LATA


piątek, 29 stycznia 2016

PÓŁKI - nowy wiersz

Na półkach
mglistej wyobraźni
śpią moje książki
jeszcze nie oprawione

Śni im się
odkurzacz
w rękach Alicji
z Krainy Zielonego Pojęcia

ŻYCIE NA KAMIENIACH


POWRÓT BAJGÓRA (687)

BAJGÓR: Nie ma miłości bez chemii.
BADOŁA: Tak. Ja się prawie zakochałam w nauczycielu chemii. Pamiętam...

Z MOJEGO OKNA


W BARZE (668)

- Najważniejsza jest wolność wyboru - oznajmił nagle barman.
- Żeby tylko wybór chciał wolności - zauważyłem i zatopiłem się w myślach.

DRZEWO


PYTANIA I ODPOWIEDZI (553)

- Tato, mówisz, że mam szczęście?
- Tak, bo jesteś...

WSPOMNIENIE MAJA


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA - z książki - 34

DRWIĆ
 Najbardziej drwi z nas los. Ale nie wolno drwić z niego, bo się zemści.

DRZEWO
Bez drzew nie byłoby lasów, a bez lasów życia na Ziemi. Należy o tym pamiętać, kiedy łamiemy jakąś gałązkę. Także lepiej pamiętać, aby znowu nie urywać jabłka z drzewa wiadomości dobrego i złego. Raz już to ktoś zrobił i wiadomo...

DRZWI
Ważny instrument losu. Nigdy się nie wie, kiedy je przekroczyć, aby bezpiecznie wrócić.

DUCH
Wielu ludzi nawet go widziało przy niektórych stolikach. Bywa: kapryśny, niespokojny, zły, dobry, opiekuńczy. Brat duszy (patrz).

DUDEK
Każdy dudek ma swój czubek, jak głosi przysłowie ludowe spod Radomia. Po łacinie: UPULA EPOPS, ale na szczęście o tym nie wie.

DUET
Zmuszony żyć z samym sobą. Nieraz zgody.

c.d.n.


SĘK


WRONOTY (395)

Mało brakowało, a ludzie mieliby płetwy, ale zachciało im się wchodzić na przybrzeżne drzewa!

LAS


HALO... (1091)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Przesuwasz ten kurz z miejsca na miejsce. Nie szkoda ci czasu?...

NIEBO


SNY CODZIENNE (nowe) - 33

PODRÓŻ

   Siedziałem w wykwintnym wagonie restauracyjnym, obsługiwał mnie kelner w białym garniturze. Jadłem wyszukane dania: jakieś homary, krewetki, trufle i piłem najlepsze koniaki, nie upijając się. Rozbrzmiewała cicha muzyka orientalna, a za oknem pojawiały się i znikały wspaniałe krajobrazy, tak wspaniałe, że zapierały dech.
   Nagle pociąg zatrzymał się. Kazano mi wysiąść. Stanowczo i bezdyskusyjnie. 
   Znajdowałem się w środku odrapanej maszynerii z wielkimi rolkami płótna, z namalowanymi pejzażami. Kilku robotników, którzy zapewne je przesuwali podczas mojej podróży, skończyło pracę i szykowało się do domów. Patrzyli na mnie obojętnie, bez uśmiechu.
   Nie miałem żadnego bagażu. Nie wiedziałem, gdzie mam pójść...

czwartek, 28 stycznia 2016

DROGA


NOCNY - 4.30 (nowy wiersz)

Nocny wiersz
jak nocny wilk
szarpał mnie
do rana

Ran wiele
ale żyję

W NOCY...


POWRÓT BAJGÓRA (686)

BAJDOŁA: Byłeś w wojsku?
BAJGÓR: Krótko. Strzelałem i piłem lepiej od pułkownika...

Z MOJEGO OKNA


W BARZE (667)

- Podobno lubi pan słodycze - zaśmiał się barman.
- Skąd pan wie? - spytałem zaskoczony.
- Od jednej ładnej klientki - wyjaśnił barman.
- Och, te baby, niczego nie potrafią zachować w tajemnicy...

W BESKIDZIE MAŁYM


PYTANIA I ODPOWIEDZI (552)

- Tato, pani od wuefu kazała mi skakać na skakance. Mam się zgodzić?
- Przyda ci się, żeby kiedyś zaimponować jakiejś dziewczynie...

SĘK


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA - z książki - 33

DRAPIEŻNIK
Według niektórych badań naukowych największym drapieżnikiem na świecie jest człowiek (patrz).

 DREPTAĆ
Jak już dreptać, to po perskim dywanie.

DREWNO
Ciało drzew. Pożyteczne i wykorzystywane przez ludzi. Nawet ładnie pachnie po egzekucji, dopóki nie przesiąknie zapachem człowieka.

DROGA
Przysłowie: Kto drogę prostuje, ten w domu nie nocuje (mało znane). A swoją drogą, to okropne wybrać złą drogę. Nic nie pomoże prostowanie.

DRUGI
Nie zawsze gorszy od pierwszego. Poza tym należy pamiętać, aby nie czynić drugiemu, co tobie nie miłe. Co czynione jest nader często.

DRUMLA
Instrument muzyczny znany w Europie od XIV wieku w pewnych kręgach towarzyskich. Nawet teraz używany podczas umizgów miłosnych pod oknami ukochanych. Rzadko.

DRWA
Należy pamiętać, że gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą. Z którymi nie wiadomo potem, co robić.

c.d.n.


ZJEDZONE WSPOMNIENIE


WRONOTY (394)

ROZMOWA W TRAMWAJU

- Wszystko jest takie płynne...
- Płynne? Raczej powietrzne...
- Jak najbardziej stałe...
- Pozory, panie, pozory...

LAS


HALO... (1090)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Czy spotkam jeszcze niebiańską miłość?
- Nie wiem. Często zależy to od piekła...

środa, 27 stycznia 2016

NIEBO


SNY CODZIENNE (nowe) - 32

SZCZĘŚCIE

   Na rozległym polu pod lasem siałem szczęście!
   Miałem na sobie płółcienną płachtę siewcy, pełną maleńkich ziarenek, prawie niewidocznych. Przemierzając rytmicznym krokiem, zamachiwałem się z garścią pełną przyszłej szczęśliwości. Od brzegu do brzegu pola.
   Do zachodu słońca.
   Potem siadłem zmęczony na kamieniu i czekałem, jakby z nadzieją, że szczęście zaraz wyrośnie.
   Ale ziemia była jałowa. W oddali szumiał uśpiony las...

POMNIK


POLE - nowy wiersz

Niespodziewane zmiany
walczą ze spodziewanymi
do upadłego

Zostaje po nich
stratowane pole
nie zasianego szczęścia
ze zdziwionym człowiekiem
na środku

SPOJRZENIE


POWRÓT BAJGÓRA (685)

BAJDOŁA: Patrz, jakie kupiłam ładne rękawiczki.
BAJGÓR: Miałaś takie same.
BAJDOŁA: Zgubiłam.

Z MOJEGO WSCHODNIEGO OKNA


W BARZE (666)

- Gdyby ludzie więcej milczeli, świat byłby dla nich lepszy - powiedział barman po chwili zadumy.
- Tak, ulepszajmy świat - ...i zamilkłem.

LIŚCIE W DOMU


PYTANIA I ODPOWIEDZI (551)

- Tato, jak człowiek często się zmienia?
- To zależy od pogody, ale nie tylko...

W BESKIDZIE MAŁYM


SŁOWNIK ZIELONEGO POJECIA - z książki - 32

DOWCIP
Niektórzy się silą, potem sypią z rękawa. Niezbędny na weselach i na imprezach dalegacyjnych.

DOWÓD
Potrzebny w sądownictwie i przy zakupie papierosów przez małolatów.

DOŻYWOCIE
Wszyscy jesteśmy na nie skazani.

DÓŁ
Nieraz nasz dół nie ma dna (patrz) i wtedy można przelecieć na drugą stronę Ziemi.

DRABINA
Wymyślono ją dawno temu, aby dostać się łatwo do Nieba. Można z niej spaść.

DRAMAT
Jeśli już się rozgrywa, to niech się rozgrywa w teatrze; choćby amatorskim.

DRAŃ
Na ogół zimny. Kolega: nikczemnego, podłego, przewrotnego, łobuza, nicponia, gałgana. Lubi tylko siebie.

c.d.n.


WSPOMNIENIE LATA


WRONOTY (393)

- Wyobraź sobie, że u mnie na działce była policja - oznajmił jeż podniecony.
- Boże święty, po ciebie? - przestraszyła się mrówka.
- Nie. Ktoś ukradł łopatę i konewkę - wyjaśnił jeż.

wtorek, 26 stycznia 2016

LAS


HALO... (1089)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Naszą podstawową jednostką miary jest cierpliwość...

NIEBO


SNY CODZIENNE (nowe) - 31

DWA TYSIĄCE

Mniej więcej w połowie mojego nudnego snu obudziłem się i stałem się niespodziewanie antycznym człowiekiem, ubranym w dziwaczną zwiewną szatę.
   Spojrzałem dogłębnie w przyszłość. Zobaczyłem ciemność tak jasną, że oślepiła mnie na dwa tysiące lat z okładem...

SĘK


URODZIŁA SIĘ NOWA KSIĄŻKĄ Z WIERSZAMI - "ADRES"... PROJ. OKŁADKI: BOŻENA KUSZILEK, ZDJĘCIA: AUTOR