poniedziałek, 30 czerwca 2014

ISKIERKA - wiersz z tomu pt."SPACER"

Słowa -
nieporadne twory myśli
Myśli -
złudne odbicia świata
Świat -
nieprawdziwy obraz świadomości
Świadomość -
niepojęty cud natury

Cyt -
iskierka zgasła

Z MOJEGO OKNA


POWRÓT BAJGÓRA (210)

BAJDOŁA: Och, dziękuje, że pamiętałeś o moich urodzinach. Ale dlaczego trzy parasolki?
BAJGÓR: Gdybyś dwie zgubiła...

POLE


ECHA (9)

Nasze niebo jest kopułą cyrku, który wędruje po Wszechświecie!

PEJZAŻ


W BARZE (92)

- Lubi pan dzieci? - spytał barman, nie patrząc mi w oczy.
- Bardzo lubię. Ale żeby nie były moje - odparłem.

CHABER I RUMIANKI W RZEPAKU


OGŁOSZENIA DROBNE I TROCHE WIĘKSZE (998)

Matrymonialne:
Nie szukam żony! Miałem. Teodor O. Tel.: 788888980

NIEBO


HALO... (515)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Pamiętaj, że tolerancja to cnota!
- Ale ona mi się już trochę zużyła...

LAS


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (134)

PEDANT -
Nawet ładnie wygląda z daleka, ale ciężko z takim żyć.

PEDEL -
Inaczej - woźny. Zwykle w zakładzie naukowo-badawczym.

PEJOTL -
Wyciąg z meksykańskich kaktusów, dający kolorową wizję świata. Uzależnia. Lepiej iść na ukwieconą łąkę.

PEŁNIA -
Nie mylić pełni Księżyca z pełnią lata.

PEŁZAĆ -
Jak już pełzać, to na całego; jak padalec (patrz).

PENIUAR -
Najładniejszy gdy lekki, koronkowy. Dawno nie widziałem.

PENTLICZEK -
- Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek, na kogo wypadnie - na tego bęc! Autor nieznany.

PERFEKCJA -
Bardzo męcząca. Patrz też: pedant.

PERFUMY -
Kiedyś zastępowały mycie.

PERŁY 
Nie rzucać przed wieprze. W ogóle nimi nie rzucać, bo drogie, stworzone w męce i bólu.

OKNO PO PRZEJŚCIACH


DZIK ABSUR POWRACA (170) - OSTATNI...

Do dzika Absura przyszły nagle myśli, nie wiadomo skąd i pytały go:
- Absurze, dlaczego jesteś TU I TERAZ? Dlaczego widzisz TAK A NIE INACZEJ? Dlaczego CZAS miota tobą jak chorągiewką?...
Spojrzał w niebo. Chmury biegły gdzieś, szalone. Chciałby się ich uczepić i lecieć z nimi gdzieś, hen, za horyzont. Ale były za daleko, a ziemia była za blisko.

CIEŃ


DO KOŃCA - wiersz z tomu pt. "SPACER"

Czas -
rzeka płynąca
do morza przyszłości
(a może przeszłości)
aby go napełnić
Do końca
którego nie zauważymy
bo czas teraźniejszy
udający wieczność
nam nie pozwoli

Z MOJEGO OKNA


POWRÓT BAJGÓRA (209)

BAJGÓR: Pomilczymy?
BAJDOŁA: Możemy. Wczoraj powiedziałąm o dwa słowa za dużo.
BAJGÓR: Ja o jedno...

12


ECHA (8)

Nie każdy opis świata jest prawdziwy, nie każda prawda jest do opisania!

PSZENICA


W BARZE (91)

- Jak pan myśli, te podziały są pionowe czy poziome? - spytał barman, nawiązując do wczorajszej dyskusji.
- Ja myślę, że one się krzyżują - odparłem, a barman kiwnął na to głową.

KOMIN


OGŁOSZENIA DROBNE I TROCHĘ WIĘKSZE (997)

Okazyjnie sprzedam DZIEŁA WSZYSTKIE Johna Shametta, oprawione w skórę cielęcą. Ewentualnie zamienię na stolik pod telewizor lub sprawne organki. J.S. Tel.: 55555676547

ZIELEŃ


HALO... (514)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Dlaczego niebo jest niebieskie?
- W zieleni byłoby nam nie do twarzy...

NIEBO


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (133)

PARK -
Takie roślinne miejskie ZOO; z tym, że drzewa i krzewy nie trzymane są w klatkach.

PARTIE -
Powstają i znikają. Ostoje, ale także instrumenty wszelkiej władzy. Ja tam wolę partię szachów z wnukiem.

PASJA -
Nieraz można w niej się utopić. Ale bez pasji życie człowieka jest szare i nudne.

PASOŻYT -
Trudno wytępialny. Wśród ludzi też

PATATAJ -
- Patataj, patataj, masz konika, to mi daj... (z zabaw podwórkowych).

PATOS -
Też można wpaść w niego po uszy. Trudno takiego człowieka uratować.

PATRZEĆ -
- Nie patrz tak wilkiem na świat, możesz go już więcej nie odwiedzić! (z nauk Li Sza Pi).

PAW -
Po łacinie: PAVO ERISTATUS. Bardzo dumny ptak z powodu kolorowego ogona; dopóki mu się go nie powyrywa. W niektórych bajkach zamienia się w człowieka.

PĄCZEK -
Zjadany namiętnie w Tłusty Czwartek. W Kawodrzy Średniej pobito w ubiegłym roku rekord świata: Jan Sz. zjadł bez popicia 242 pączki w maśle. I żyje!

NA GLIWICKIM RYNKU


DZIK ABSUR POWRACA (169)

Przyszedł ten dzień. Absorudzik westchnął. 
Postanowił, że będzie człowiekiem grzecznym, niezbuntowanym, pracowitym, słuchającym starszych i chodzącym bez garbienia.
Rano umył uszy, ucałował rodziców na do widzenia i z uśmiechem poszedł chłonąć obowiązkową wiedzę, tak niezbędną do dalszego życia. Na ulicy ukłonił się z daleka dogowi Maxelowi i strażnikowi miejskiemu, przeprowadził przez ulicę staruszkę na czerwonym świetle, przed szkołą przegonił kumpla namawiającego na wagary...
Potem już poszło gorzej. A pod wieczór stał się znowu zwykłym codziennym Absorudzikiem. Takim, jakiego lubił.

DRZEWO


niedziela, 29 czerwca 2014

STOKROTKA - wiersz z tomu pt. "SPACER"

Była jedna z tysięcy
na łące -
stokrotka
skromna i wiotka
Chodziłem do niej
co tydzień
zamiast zerwać
i przynieść do domu
Aż przeszła jesień -
zabrała ją sobie
na zawsze

sobota, 28 czerwca 2014

NOWE LIŚCIE PAMIĄTKOWEGO FIKUSA - CZERWIEC 2014



POWRÓT BAJGÓRA (208)

BAJGÓR: W tym roku - góry czy morze?
BAJDOŁA: A jakby tak jaskinie? Powinniśmy zobaczyć, jak żyli nasi przodkowie...

DOM W GLIWICACH


ECHA (7)

Mamy los z opatrznością, ale lepiej liczyć na siebie!

Z MOJEGO OKNA - ZMIERZCH CZERWCOWY


W BARZE (90)

- W poprzek drogi donikąd leżała drabina do Nieba. Tak mi się śniło wczoraj - powiedział barman, nie patrząc mi w oczy.
- A skąd pan wiedział, że donikąd? - spytałem.
- Był  drogowskaz - odparł barman i wyszedł na chwilę.

DROGA


OGŁOSZENIA DROBNE I TROCHĘ WIĘKSZE (996)

Znalazłem środek świata! Mogę nim się podzielić z dobrymi ludźmi. Marcin P. Tel.: 666800078654

RZEPAK


HALO... (513)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Odpowiadam na twoje wczorajsze pytanie. Wszystko jest równoległe, ale niewidoczne...

NIEBO


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (132)

PAMIĘĆ -
Miejsce, gdzie żyjemy u kogoś do końca. A także, gdzie my sami chowamy przeżyte chwile; na szczęście nie wszystkie.

PAN -
Teraz wszyscy są panami. A kiedyś - jaśnie pan kazał, sługa musiał.

PANCERZE -
Zostały przerdzewiałe, po dzielnych rycerzach.

PANORAMA -
- Jak to dobrze, że mam takie szerokie horyzonty - chełpiła się panorama pewnego bezmglistego poranka.

PAŃSTWO -
Jednoczy jednych, dzieli od innych. I tak od wieków - w ciszy pokoju, w zgiełku różnojęzycznych wojen.

PAPIER -
- Trudno napisać dobry wiersz na papierze ściernym - żalił się jeden z poetów na wieczorze autorskim w Stołecznym Domu Kultury.

PAPIEROSY -
Milionami spalane na stosie zdrowia (PALENIE TYTONIU W CZASIE CIĄŻY SZKODZI TWOJEMU DZIECKU!).

PAPUGA -
Po łacinie: PSITTACIFORMES. Nieraz gada, po łacinie też.
Lubi złote klatki.

PARA -
Trudno dobrać się w parę, nie puszczając pary z ust!

PARASOL -
Gub go tylko przy dobrej pogodzie.

LOT


DZIK ABSUR POWRACA (168)

Dzik Absur otrzymał z jakiejś okazji od Towarzystwa Miłośników Teatrów Różnych trzy bilety na przedstawienie operetki WESOŁY WDOWIEC. Zebrał rodzinę w całości i poszli, odświętnie ubrani. Usiedli pośrodku dziesiątego rzędu i zaczęli czekać. Dosyć długo. Wreszcie przed kurtynę wyszedł dyrektor teatru i oznajmił zatroskany, że z powodów obiektywnych spektakl został odwołany. Rozległy się zawiedzione głosy i widzowie zaczęli pchać się do szatni. Po pół godzinie rodzina Absurów odzyskała swoje palta...
Ale przedtem sprytny Absorudzik dowiedział się od bileterki, że operetka nie zaśpiewała, bo wesoły wdowiec upił się do nieprzytomności. Urodził mu się synek.

GLIWICKI RATUSZ


piątek, 27 czerwca 2014

STAN DUCHA - wiersz z tomu pt. "SPACER"

Codziennie rano
wsłuchuję się w prognozę pogody
mojego ducha

Potem i tak
musimy wyjść -
na słońce
na deszcz
na śnieg
Na uśmiech
albo smutek

NA UWIĘZI


POWRÓT BAJGÓRA (207)

BAJDOŁA: Skoczyłbyś dla mnie na spadochronie?
BAJGÓR: Nawet bez.
BAJDOŁA: No, nie przesadzaj...

CIEŃ


ECHA (6)

ON może być twoim wrogiem, ale nie musi!

W BARZE (89)

- Nieraz ciekawość świata zamienia się w ciekawość siebie albo ciekawość siebie w ciekawość świata - powiedział barman po długim namyśle.
- Z taką ciekawością można wylądować w piekle - zauważyłem.
- Można - dodał barman, nie patrząc mi w oczy.

ZGUBA


DRZEWO


OGŁOSZENIA DROBNE I TROCHĘ WIĘKSZE (995)

Księgarnia ZŁOTY RÓG (ul. Zygmunta 17) oferuje laptopy najnowszej generacji produkcji chińsko-tajlandzkiej oraz japońskie suszarki do włosów po cenach promocyjnych. Pieski z właścicielami mile widziane! Zapraszamy!

ZIELEŃ


HALO... (512)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Bardzo chciałbm być lepszym!
- Lepszym od kogo?...

OKNO


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (131)

PA -
Kiedyś mówiło się: Padam do nóżek! Zostało z tego: Pa!

PAC -
- Pac, pac, padły gruszki na ziemię (fragment powieści Jana Zależała; patrz też: pałac)

PACZKA -
Przed otwarciem trzeba koniecznie sprawdzić nadawcę.

PADALEC -
- Mała jak palec, a zła jak padalec! (przysłowie z Kujaw i Mazur). Co nie jest prawdą, bo padalce są bardzo łagodne i niezłośliwe.

PAJACE -
Dużo ich wokół nas, ale chodzą po cywilnemu.

PAJĄK -
Po łacinie: ARANEUS. Nielubiany, przeganiany. Często śni się po nocach.

PALEC -
Bardzo potrzebny w  życiu człowieka. Można nim pogrozić, kiwnąć w bucie, a nawet mieć w nim wszystko. (Patrz też: padalec).

PAŁA -
W szkole gorsza od dwójki. Lepiej jej nie zalewać.

PAŁAC -
Nikt już nie buduje nowych. - Wart Pac pałaca, a pałac Paca! (histroczne).

PAŁAĆ -
Lepiej miłością niż nienawiścią. Uważać tylko, żeby się nie sparzyć.

RYSUNEK


DZIK ABSUR POWRACA (167)

Dzikuska Absurdzica odkryła przypadkiem w archiwum domowym, że ma jakąś bogatą ciotkę w odległym kraju i postanowiła ją odszukać. Ale nie wiedziała nawet, czy owa ciotka żyje, a nawet jak ma na imię...
Pewnego popołudnia pogoniła Absura i Absurdzika nad rzekę, zasłoniła okna, siadła przy stole i zaczęła wysyłać wszystkie myśli w stronę zapomnianej ciotki.
- Odezwij się, ciociu kochana, chcę cię poznać i pozdrowić! - powtarzała w kółko przez godzinę.
Nagle: puk, puk, puk! W drzwiach stała dobrze ubrana młoda staruszka z licznymi pakunkami.
- Och, nareszcie was znalazłam. Ty mnie Absurdzico pewnie nie pamiętasz. Byłaś taka maleńka. Wpadłam tylko na chwilę, bo zaraz mam samolot. Czeka taksówka. A tu prezenty dla was - wskazała na paczki pod drzwiami. Ucałowała osłupiałą dzikuskę Absurdzicę w policzki, rozglądnęła się po mieszkaniu i zniknęła...
A co najdziwniejsze - sterta paczek nie zniknęła!

SŁONIKI


TU I TERAZ - dla Katarzyny Groniec - wiersz z tomu pt. "SPACER"

Tu i teraz
sfrunęły
na chwilę
Roześmiane
rozpłakane
zadziwione
Więc hasamy
rozbawieni
zasmuceni
ucieszeni
że jesteśmy

TU


POWRÓT BAJGÓRA (206)

BAJDOŁA: Popatrz, popatrz, tęcza!
BAJGÓR: Gdzie?
BAJDOŁA: Właśnie zniknęła. Widocznie była tylko dla mnie...

RUMIANEK


ECHA (5)

Najlepiej mieć kilka okien na wszystkie strony, w tym jedno na świat!

JĘCZMIEŃ


W BARZE (88)

- Ciekawe, jak to się wszystko skończy - powiedział nagle barman, nie patrząc mi w oczy.
- O czym pan mówi? - zaniepokoiłem się trochę.
- No, o wszystkim...
- Wszystko będzie kończyło się po kolei - zacytowałem kogoś z pamięci. I rozmowa się urwała.

NIEBO


DRZWI (672)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Teściowa!
- Nie mam teściowej!
- Czy ja mówię, że pana?...

Z LOTU GOŁĘBIA


HALO... (511)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Widzisz, jaki jesteś małostkowy? Dostałeś małą podwyżkę i od razu mniej narzekasz na świat...

W GŁĄB


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (130)

OSTROŻNOŚĆ -
Należy zachować przede wszystkim na torach, na przejściach dla pieszych i w poznawaniu nowych znajomych.

OSZCZĘDNOŚĆ -
Strawa dla banków.

OSZUST -
W południowej Francji międzynarodowa policja zlikwidowała wyższą szkołę oszustów matrymonialnych, ale do tej pory wielu jej absolwentów grasuje w krajach Unii Europejskiej i w Ameryce Południowej.

OŚ -
Oś Ziemi naszej od początku szuka swoich końców w niekończącym się nigdzie Wszechświecie.

OŚĆ -
- Nie ma ryby bez ości i człowieka bez złości... (przysłowie eskimoskie).

OŚMIORNICA -
Po łacinie: OCTOPUS. Niezbyt ładny głowonóg, na szczęście nie występujący w Bałtyku.

OWADY -
Po  łacinie: INSECTA. Nielubiane stworzonka, a przecież należy im się szacunek, bo są o miliony lat starsze od nas.

OWCA -
Rzadko: wilk syty, owca cała!

OWOC -
Po owocach go poznacie. Ale zależy kogo. I nie zawsze.

OŻENEK -
Także nie zawsze początek szczęścia w nieszczęściu. Nieraz jest udany wielce. Amen!

KONIEC LITERY - O

----------------------------------------------------------------

KOLORY


DZIK ABSUR POWRACA (166)

Czytając bezpłatną miejską gazetę ZIELONE ECHO, dzik Absur wyłuskał w dziale ogłoszeń: WYDZIERŻAWIĘ TANIO DZIAŁKĘ W CENTRUM. Tak się zapalił do tej dzierżawy, że dzikuska Absurdzica musiała go studzić przez godzinę, ale w końcu doszła do wniosku, że taka działka by się przydała.
- Jaka oszczędność. Będziemy uprawiać tam ziemiaki i pomiodory, nie mówiąc o pietruszcze i innych - też się zapalała. Tylko Absorudzik się krzywił, bo wiedział, że każą mu okopywać ziemniaki wtedy, kiedy on najchętniej kopałby piłkę.
Na szczęście dla działki chętnych na nią było bez liku i rodzina Absurów znajdowała się w kolejce na szarym końcu.
- Trudno - powiedziała Absurdzica i zasadziła tylko jednego pomidora w donicy z drzewkiem wiadomości dobrego i złego. Na balkonie.

KORA


czwartek, 26 czerwca 2014

PATOS - wiersz z tomu pt. "SPACER"

Ciało kobiet jest magiczne -
obchodź się z nim
nieziemsko
przy cieniach świec
w chmurach kadzideł
w tajemnicy przed banałem

DROGA


POWRÓT BAJGÓRA (205)

BAJGÓR: Mam zdjąć buty?
BAJDOŁA: Tak. Pobiegniemy przez tę łąkę. Dopiero wtedy naprawdę poczujesz Ziemię...

ANIOŁKI



ECHA (4)

Nawet niemilknące oklaski kiedyś milkną!

GĄSZCZ


W BARZE (87)

- Czuje pan to? Czas sączy się tu powoli, a przecież na zewnątrz galopuje jak oszalały - powiedział poważnie barman, nie patrząc mi w oczy.
- Tak, dziwne. Dopiero co był poniedziałek, a jest już piątek - zauważyłem.
- A nawet sobota - poprawił barman.

ŻYTO


OGŁOSZENIA DROBNE I TROCHĘ WIĘKSZE (994)

Hipermarket STOKROTKA zaprasza wszystkich na TURNIEJ NAJDŁUŻSZEGO WIERSZA. Początek - środa, godz. 12, w sali głównej targowej. Główna nagroda: torba podróżna na kółkach!

PŁASZCZYZNY


HALO... (510)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Wiem, że tak trudno o sprawiedliwość, ale czy nie mógłbym być chociaż w średniej krajowej?...

NIEBO


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (129)

ORGANIZM -
Niech Wasz będzie zdrowy jak najdłużej!

ORMOWCY -
Członkowie ORMO czyli Ochotniczej Rezerwy Milicji Obywatelskiej, założonej w 1946 roku, w powojennej Polsce.(to dla wiedzy małolatów - nie wiadomo po co). Ciekawe, dlaczego ormowcy wstydzą się swojej przynależności do ORMO?

ORTALION -
Materiał, z którego szyto mundury ormowców. W miarę nieprzemakalne.

ORTOGRAFIA -
Pamiętajcie, że -uje się nie kreskuje. Po resztę proszę zaglądać do słownika ortograficznego, albo do Słownika Zielonego Pojęcia.

ORYL -
Patrz: flisak.

ORZEŁ -
Po łacinie: AQUILA. Rzadko występujący w przyrodzie drapieżnik, często za to na różnych godłach państwowych. Nasz polski BIAŁY jest najładniejszy i najdumniejszy. Nie należy nim grać w "orła i reszkę".

OSA -
Jak modelka. Modelka jak osa...

OSM -
Pierwiastek chemiczny. Liczba atomowa - 76. Ciężki i twardy metal. Lubi jasność.

OSOBA -
Każda z osobna!


KOŚCIÓŁ


DZIK ABSUR POWRACA (165)

Absorudzikowi śniło się, że jest twórcą NOWEJ SZKOŁY KOLOROWEJ. Dostał za to ogromny medal ze szczerego złota od Ministra Szkolnictwa Podstawowego... 
Jego szkoła, pomalowana w kolorach tęczy, nie miała dzwonka, zegara, tablic, egzaminów, głupich testów, stopni, dzienników, a nawet lekcji i nauczycieli. Wiedza sama spływała z niebieskich sufitów przez jeden miesiąc w roku, a wakacje trwały przez jedenaście miesięcy. Wtedy wiedza utrwalała się podczas zabaw i wycieczek...
Kiedy obudził się, spojrzał na zegar i stwierdził, że już jest spóźniony na pierwszą niezreformowaną lekcję. Więc po mistrzowsku wyciągnął z zanadrza grypę żołądkową, która była jego przyjaciółką i zawsze ratowała go w biedzie.

W PARKU