piątek, 31 lipca 2015

DREWNIANY KOŚCIÓŁ W GLIWICACH


TWORZENIE - wiersz z tomu "SPACER"

Podświadomość
nigdy nie pokazuje twarzy
nawet na spowiedzi

Biegnie obok świadomości
aby dotykać się z nią
podczas aktu tworzenia
albo
niezrozumiałej miłości


Z MOJEGO OKNA


POWRÓT BAJGÓRA (506)

BAJGÓR: Z tobą to trzeba mieć cierpliwość.
BAJDOŁA: Beze mnie też...

STARE I NOWE


W BARZE (487)

- Podobno Napoleon mało spał - powiedział barman.
- To tak jak my - zauważyłem...

Z ŻYCIA DRZEWA


PYTANIA I ODPOWIEDZI (372)

- Tato, jak mam ćwiczyć silną wolę?
- Przede wszystkim przestań chodzić na wagary, synu...

W BESKIDZIE MAŁYM


WRONOTY (214)

- Jestem ezoteryczna - powiedziała wieczność, nie zaczęta i nie skończona.
- Co to znaczy? - spytała sekunda z zegara.

POLE


HALO... (910)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Nie za często ta pełnia Księżyca? Nie mogę spać.
- Nie będziemy dla ciebie zmieniać kosmicznych rozkładów jazdy...

NIEBO I ZIEMIA


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 21

MINA

   Dzika Absura nie było w domu pięć godzin i dzikuska Absurdzica nagle za nim zatęskniła. Było to dla niej doznanie niezrozumiałe i dziwne. Zaczęła szukać jakiegoś zdjęcia Absura, ale nie znalazła - bo bardzo nie lubił się fotografować. Więc usiadła na jego ulubionym krześle i przywołała z pamięci jego charakterystyczną minę: ni to mądrą ni głupią, ni to prostolinijną ni to przewrotną, ni to wesołą ni smutną. Odetchnęła z ulgą. Niezrozumiała tęsknota oddaliła się tanecznym krokiem, nie wiadomo gdzie. Może tam, gdzie wałęsał się dzik Absur.


BALKONY


czwartek, 30 lipca 2015

ZIELEŃ


NA SPACERZE - wiersz z tomu "SPACER"

Spotkałem feniksa

Pogadaliśmy trochę
o cieple
zimnie
przeznaczeniu
wytrwałości
i każdy poszedł
w swoją stronę -
on wykąpać się w ogniu
ja pod zimny prysznic


Z MOJEGO OKNA


POWRÓT BAJGÓRA (505)

BAJDOŁA: Kto z nas jest większym egoistą?
BAJGÓR: Niech będzie, że ja...

ŁĄKA


W BARZE (486)

- Niedługo ludzi na Ziemi będzie tyle, że zasiedlimy Księżyc - rzekł smętnie barman.
- Dobrze, że tego nie dożyjemy - odrzekłem wesoło.

DRZEWO


PYTANIA I ODPOWIEDZI (371)

- Tato, co w domu jest najważniejsze?
- Ściany...

ZIEMIA


WRONOTY (213)

- Pół prawdy to pół kłamstwa?

KOLORY


HALO... (909)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Naprawdę wydaje ci się, że nie masz kuli u nogi?...

NAD MIASTEM


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 20

PAMIĘTAJ!

  Z daleka wyglądało to tak, jakby milczeli.
   Raz na jakiś czas dzik Absur i Absorudzik siadywali gdzieś i po cichu rozmawiali jak mężczyzna z mężczyzną.
   - I pamiętaj. Nigdy, ale to nigdy, tego nie rób - tak zawsze kończył rozmowę dzik Absur.
   A potem szli do Wesołego Miasteczka postrzelać z wiatrówki.


NA ULICY - GLIWICE


ZIELEŃ


POŁOWA - wiersz z tomu "SPACER"

Szukałem swojej połowy
właściwie
przez całe życie

Znalazłem wreszcie -
w Wesołym Miasteczku
w krzywym zwierciadle

Ale przedtem poszalałem
na karuzeli


STARA WIERZBA


POWRÓT BAJGÓRA (504)

BAJDOŁA: Ile miałeś kobiet?
BAJGÓR: Jedną. Reszta się nie liczy...

RZEKA W MIEŚCIE


W BARZE (485)

- Przyznam się panu, że piszę książkę popularno-naukową na zamówienie samego Instytutu Socjologii Ogólnej - pochwalił się barman.
- O! Na jaki temat? - zaciekawiłem się nie na żarty.
- O szczęściu wieczorową porą...

Z MOJEGO OKNA


PYTANIA I ODPOWIEDZI (370)

- Tato, jakie było moje pierwsze pytanie?
- Która godzina...

DOM W GLIWICACH


WRONOTY (212)

Ostatni przystanek może być też pierwszym...

PUSTKA


HALO... (908)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Kto wymyślił powiedzenie-zabawę: piekło, niebo, czyściec, raj - do tej dziurki chleba daj?...
- Nasz były anioł...

NIEBO


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 20

KAPELUSZE

   Był piękny, w oliwkowym kolorze i niezwykle twarzowy.
   Dzikuska Absurdzica kupiła sobie osiemdziesiąty siódmy kapelusz, ale nosiła go tylko w domu, podczas nieobecności Absura, bo wiedziała, że gdyby go zobaczył, to by się wściekł.
   Myliła się. Dzik Absur nie rozróżniłby koloru oliwkowego nawet od czerwonego.


DĄB


wtorek, 28 lipca 2015

KOLORY


ŻYCIE - wiersz z tomu "SPACER"

Kto rzucił ten kamień?

Przez niego
muszę rozszerzać się
w kręgu
do nieskończoności


CIEŃ


POWRÓT BAJGÓRA (503)

BAJGÓR: Chciałem ci coś ważnego powiedzieć, ale zapomniałem.
BAJDOŁA: Właśnie powiedziałeś...

ZIELEŃ


W BARZE (484)

- Nie boli pana głowa od tego hałasu? - spytał mnie barman.
- Nie - odparłem. - A pana?
- Też nie...

NARADA


PYTANIA I ODPOWIEDZI (369)

- Tato, wszyscy ludzie oglądają ten sam Księżyc?
- Od miliona lat, mniej więcej...

LAS


WRONOTY (211)

Spędzenie snu z powiek przez niespodzianki to ciężka praca, ale niezbyt odpowiedzialna...

PRZEJŚCIE


HALO... (907)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Atomy, z których jesteś zbudowany, wcale nie są twoje...

Z OKNA


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 19

WRÓŻKA

   Dzik Absur, idąc do baru na popołudniowe mleko z pianką, spotkał Cygankę - wróżkę. Kazała położyć na swojej dłoni monetę, Absur posłusznie położył i wróżka powiedziała uroczystym tonem:
   - Byłeś w życiu nie za wielki, ale będziesz tak wielki, że zadziwisz świat. Wszyscy ludzie będą cię brali za wzór. No i dostaniesz tę wielką nagrodę, o której marzysz. Połóż jeszcze jedną monetę, ale większą...
   Absur położył i Cyganka zniknęła, jak za dotknięciem różdżki.
   Wrócił do domu, bo już nie miał monet na mleko. Ale poczuł się jakby większy.


BRAMA


POLA


PAMIĘĆ - wiersz z tomu "SPACER"

Po drodze mi z pamięcią

Wędrujemy
lasami górami
przepływamy rzeki jeziora
dotykamy ludzi
którzy byli
może jeszcze są
Kochamy
do szaleństwa
już bezpiecznie
I uciekając od nienawiści
palimy fajkę
dawno zgubioną -
jak złe wspomnienia


Z MOJEGO OKNA


POWRÓT BAJGÓRA (502)

BAJGÓR: Wiesz, za czym tęsknię nieraz?
BAJDOŁA: Za swoją pierwszą miłością?
BAJGÓR: Za moim rowerkiem o trzech kółkach...

DROGA...


W BARZE (483)

- Był pan kiedyś podły? - spytał mnie znienacka barman.
- Ja? Nigdy - odpowiedziałem. - A pan?
- Ja ze dwa razy - przyznał się barman, zupełnie niepotrzebnie.

DRZEWA


PYTANIA I ODPOWIEDZI (368)

- Tato, ile języków powinienem znać?
- Co najmniej dwa: swój i potencjalnego wroga...

WODA


WRONOTY (210)

Niech zaufania pilnuje nieufność!

KOLORY


HALO... (906)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Śniło mi się, że dotarłem do kresu Wszechświata.
- O, to ciekawe. I jak tam było?...

NIEBO


DZIK ABSUR I CAŁA RESZTA ŚWIATA - z książki - 18

KŁAMSTWA

   Absorudzik nigdy nie wiedział, kiedy ma nie kłamać. Ta niewiedza była tak głęboka, że najczęściej wpadał w nią po same uszy. Ale rzadko dostawał baty, ponieważ jego ojciec był przeciwnikiem przemocy fizycznej, wobec słabszych w szczególności.
   Kiedyś Absorudzik, przy takiej wiadomej okazji, powiedział do niego:
   - Tato, powiem ci najświętszą prawdę. Jesteś wspaniałomyślny. Nie skłamię, jeśli ci przyrzeknę, że taki sam będę dla swoich dzieci.