piątek, 30 kwietnia 2021

KLUCZ WYROŚNIĘTY


 

MY - 41 (z książki -2015 r.)


WODA

    W mieście pękła jakaś rura i z kranów przestała lecieć woda.

   - Jak to dobrze, że nie pijesz herbaty i nie potrzebujesz się myć - powiedziałem do mojego Cienia, którego ta cywilizacyjna katastrofa bawiła.

   - Zostało jeszcze trochę wody w butelce do podlewania kwiatków - zażartował. - Nie mów, że tak bardzo lubisz się kąpać.

   - Co ty opowiadasz? - oburzyłem się. - Codziennie biorę prysznic. Nie masz pojęcia, jaka to przyjemność.

   - Fakt - przyznał Cień. - Nie mam. Co fajnego może być w moczeniu się. Jak w deszczu…

   - Ciekawi mnie, jaka jest twoja największa przyjemność…

   - Powiedzieć?...

   - Powiedz…

   - Właściwie nie mam żadnych przyjemności. Takie moje życie. No, może oprócz tańca przy świecach i opalaniu się na suchym piasku - odparł Cień, a ja poszedłem bez niego do cysterny podstawionej pod dom. Po wodę, ponieważ musiałem umyć głowę przed ważną wizytą, o której Cień nie wiedział…



Z MOJEGO OKNA


 

W BARZE (2588)

 - Prawie nie wychodzę z tej dziury - westchnął barman. - Jest już zielono?

- O, tak. Już niedługo zaczną hałasować kosiarki spalinowe. Trawa duża i mlecze żółte - odparłem.

SPOJRZENIE


 

PYTANIA I ODPOWIEDZI (2564)

 - Tato, zapomniałem, co dzisiaj powiedziała Ewa!

- Tak? To czeka cię ciężkie jutro...

czwartek, 29 kwietnia 2021

W LESIE


 

KONTROLA OBYWATELSKA (1754)

 - Dobry wieczór! Kontrola Obywatelska!... Wiemy, że jesteście zmęczeni, ale w dzisiejszym grafiku macie gimnastykę wieczorną... No, dobrze, niech będzie umysłowa. Ile to siedem razy osiem?...

ENERGIA


 

PNIAK - 11 (z książki - 2017 r.)

   - To wszystko jest takie dziwne - westchnął jeż.

   - Właśnie - zgodziła się mrówka. - Ale dlaczego?

   - Oto jest pytanie…




W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN

 



WRONOTY (2316)

- Ludzie! Jeszcze jesteśmy...

W NIEBIE




 

HALO...(2961)

 - Halo, Ziemia?

- Tak, słucham!

- Odpoczywasz od myślenia?

- Przecież jest święto...

RĘKOPIS STARANNY

 


Z TOMU "RÓWNOLEGŁE" - 2013 R.



 

CIEŃ PORANNY


 

MY - 40 (z książki - 2015 r.)

WŚRÓD DRZEW

   Chodziliśmy nieśpiesznie po parku w pogodne popołudnie, bez słowa, zmęczeni rozmowami.

   - Ciekawe - przerwał milczenie mój Cień. - Szalenie lubię drzewa, a przecież one zasłaniają mi słońce, bez którego ciężko żyć.

   - Dla ludzi produkują tlen, dzięki światłu słonecznemu - przypomniałem.

   - Pohasam z nimi, jeśli pozwolisz…

   - To ja z tobą…

   I hasaliśmy wśród stuletnich drzew radośnie, a spacerowicze pukali się w poważne czoła.

   Nieliczni, bo na Rynku Głównym trwała uroczystość odsłonięcia jakiegoś pomnika, z orkiestrą dętą na dodatek…




Z MOJEGO OKNA


 

W BARZE (2587)

 - Mam za mało ruchu. Kupiłem rower - powiedziałem do barmana.

- Będzie pan przyjeżdżał do baru na rowerze? - spytał barman.

- Nie. To rower pokojowy, bez kół...

środa, 28 kwietnia 2021

WÓZEK


 

PYTANIA I ODPOWIEDZI (2563)

 - Tato, co powiedziałbyś, gdybym został politykiem?

- Powiedziałbym: uważaj na czas przyszły...

PRZEJŚCIE


 

KONTROLA OBYWATELSKA (1753)

 - Dzień dobry! Kontrola Obywatelska!... Dzisiaj ŚWIATOWY DZIEŃ POJEDNANIA Z WROGIEM... Coś takiego. Nieprawdopodobne...

KOMIN EKOLOGICZNY


 

PNIAK - 10 (z książki - 2017 r.)

   - O czym myślisz? - spytała mrówka milczącego jeża.

   - Że w życiu ważna jest tylko chwila - odparł jeż.

   - Ta, też?...

   - Też…




W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN

 



WRONOTY (2315)

Bywam szumem wiatru ocierającym się o żagle…

W NIEBIE




 

HALO... (2960)

 - Halo, Niebo?

- Słucham!

- Który mój kąt jest najbezpieczniejszy?

- Środkowy...

RĘKOPIS STARANNY


 

Z TOMU "RÓWNOLEGŁE" - 2013 R.

 



CIENIE HISTORII


 

MY - 39 (z książki - 2015 r.)

TRAMWAJ

   Czekaliśmy na przystanku, kiedy tramwaj potrącił mojego Cienia. W środku było tłoczno, więc się nie odzywał, ale gdy wysiedliśmy, zaczęło się…

   - Gdyby to ciebie przejechał tramwaj, znajdowałbyś się teraz w szpitalu, albo jeszcze gorzej. Nawet się nie odsunąłeś - drwił mój pobladły towarzysz.

   - Na nas ludzi bez przerwy czyhają wypadki i katastrofy, mój drogi - odrzekłem. - Krąży nad nami tajemnica miejsca i czasu, życia i śmierci. Człowiek nigdy nie wie, w jakim momencie ma przekroczyć próg swego domu, aby wrócić do niego cało i zdrowo. A ty się módl, żeby mnie nigdy nie potrącił tramwaj. Chyba zdajesz sobie sprawę, co by się jednocześnie stało z tobą? - spytałem, ale w tym momencie zniknęło zupełnie słońce za mgłą i zniknął także mój Cień…




Z MOJEGO OKNA


 

W BARZE (2586)

 - Moje przemijanie biegnie sprintem - westchnął barman.

- Moje skacze w dal - odparłem.

RZEKA W MIEŚCIE


 

PYTANIA I ODPOWIEDZI (2562)

 - Tato, skąd biorą się myśli?

- Z kosmosu...

DOM W GLIWICACH


 

KONTROLA OBYWATELSKA (1752)

 - Dobry wieczór! Kontrola Obywatelska!... Jutro nie będzie wody w kranach. Cała woda miasta będzie użyta do napełnienia sztucznego stawu w Parku Miejskim...

PRZYTULANIE ZABRONIONE


 

PNIAK - 9 (z książki - 2017 r.)

   - Jadłeś kiedyś czekoladę? - spytała mrówka jeża w samo południe.

   - Chyba nie - zastanawiał się jeż.

   - Jutro przyniosę ci trochę. Znam dobrą drogę do pewnego sklepu - powiedziała mrówka.




W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

wtorek, 27 kwietnia 2021

WRONOTY (2314)

Podróżowałem wewnętrznie z ciekawym towarzystwem. Nikt się nie odezwał…

W NIEBIE




 

HALO... (2959)

 - Halo, Ziemia?

- Tak, słucham!

- Często lewa strona jest prawą, a prawa lewą. Zależy z której strony się patrzy...

RĘKOPIS STARANNY


 

Z TOMU "RÓWNOLEGŁE" - 2013 R.



 

LOS KAMIENIA


 

MY - 38 (z książki - 2015 r.)

BUKI

   Dawno chciałem tam pojechać. Nad malownicze jezioro, pod rozłożysty buk, gdzie w ubiegłym wieku rozbijałem swój maleńki namiot i przeżywałem chwile odkrywania świata.

   Zdziwienie. Nic tam się nie zmieniło, poza małymi bukami, które, jak gromada dzieci, otaczały bukowego ojcamatkę. W ich cieniu rozmyślałem nad upływającym Czasem, płynąc pod prąd. Szesnastoletni – znowu byłem w swoim namiocie, z  wielkimi planami na przyszłość.

   Mój Cień stopił się z cieniami lasu, też zapewne wspominał naszą wspaniałą młodość, pełną zielonych zapachów.

   Milczeliśmy w obliczu tajemnicy Czasu i Przyrody. Bo w takich chwilach się nie gada…




Z MOJEGO WSCHODNIEGO OKNA


 

W BARZE (2585)

 - Co się panu ostatnio ciekawego śniło? - spytał barman.

- Śniło mi się, że na mojej drodze były same przeszkody. Na szczęście mój anioł pożyczył mi swoje skrzydła - odparłem.


GLIWICKI LEW


 

PYTANIA I ODPOWIEDZI (2561)

 - Tato, czy można wszystko przewidzieć?

- Tylko jedno...

DOMY W GLIWICACH