środa, 30 grudnia 2020

STADO


 

SNY NIEDOBUDZONE - 19 (z książki - 2015 r.)

PECHOWY

   Dzień był nadzwyczaj pechowy: pękła rura w łazience i woda zalała mieszkanie; nawaliła winda i musiałem znosić na dół sąsiadkę, która złamała nogę; w sklepie ukradli mi portfel ze wszystkimi pieniędzmi i dokumentami; nielubiana ciotka zadzwoniła, że przyjedzie na tydzień albo na dwa; mój największy wróg wygrał wybory samorządowe, a na dodatek dowiedziałem się, że mam sześć lat i muszę iść do szkoły na ósmą…

   Rano, po obudzeniu, wszystko to zniknęło. Za oknem świeciło uśmiechnięte słońce, a Anioł Stróż, ziewając i rozprostowując kości, zapewnił mnie, że będzie  to mój najszczęśliwszy dzień w tym tygodniu…




Z MOJEGO OKNA


 

W BARZE (2468)

 - Nie przypuszczałem, że będę miał tak wiernego klienta - powiedział barman, nalewając mi brandy. - Jedynego w tym smutnym czasie.

- Bo u pana zawsze jest ciepło. A u mnie znowu nie grzeją kaloryfery - odparłem.

NIE ZASTAWIAĆ!...


 

PYTANIA I ODPOWIEDZI (2444)

 - Tato, gdy dorosnę, kupię jacht!

-  Żaglowy?

- Nie, motorowy. Taki chce Ewa...

ODBICIE


 

KONTROLA OBYWATELSKA (1634)

 - Dobry wieczór! Kontrola Obywatelska!... My dzisiaj tylko: do siego roku, łyk szampana i lecimy dalej..

W CIESZYNIE


 

JEŻ I MRÓWKA - 214 (z książki - 2014 r.)

   - Powędrowałam wczoraj za miasto i nagle poczułam zapach nieba - powiedziała podekscytowana mrówka.

   - Jaki był, jaki? - zaciekawił się jeż.

   - Nie do opowiedzenia, niebiański - westchnęła mrówka.




W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN

 



WRONOTY (2196)

- To mistrz nad mistrze. Pokonał samego siebie...

W NIEBIE




 

HALO... (2841)

 - Halo, Ziemia?

- Tak, słucham!

- Jutro podamy ci twój nowy numer. Będzie obowiązywał w 2021 roku...

RĘKOPIS STARANNY


 

Z TOMU "MURY" - 2020 R.



 

wtorek, 29 grudnia 2020

MW - PROSTO Z OPERETKI - 1985 ROK


 

SNY NIEDOBUDZONE - 18 (z książki - 2015 r.)

RZEKA

   Z mozołem, na piechotę, forsując liczne dopływy i miasta, szedłem w górę rzeki z zamiarem dotarcia do źródeł. Chciałem koniecznie dowiedzieć się, gdzie rodzi się ta ogromna woda, płynąca nieprzerwanie. Jak czas…

   Jednocześnie moje drugie JA, beztroskie i zawsze ułatwiające sobie codzienność, płynęło w motorowej łodzi z biegiem rzeki, do ujścia, do szerokiego morza. Minęliśmy się mniej więcej w połowie jej długości. Pomachałem mu z brzegu, on zawołał – ahoj…

   I tyle się widzieliśmy.




Z MOJEGO OKNA


 

W BARZE (2467)

 - Co się panu ostatnio ciekawego śniło? - spytał barman, dyskretnie ziewając.

- Znowu wróciłem do przedszkola i zakochałem się w pani Joli, przedszkolance. Miała piękne kolana - odparłem.

LAS W GÓRACH


 

PYTANIA I ODPOWIEDZI (2443)

 - Tato, byłoby fajniej, gdybym miał więcej czasu dla siebie!

- Tak lubisz być ze sobą?

- Ostatnio lubię...

DOM W GLIWICACH


 

KONTROLA OBYWATELSKA (1633)

 - Dzień dobry! Kontrola Obywatelska!... Dzisiaj ŚWIATOWY DZIEŃ KWADRATURY KOŁA... Będziemy się nad tym zastanawiać...


WOLNOŚĆ WODY


 

JEŻ I MRÓWKA - 213 (z książki - 2014 r.)

   - Ledwo się uratowałam. Wyobraź sobie, że przypadkiem wplątałam się w jakąś ludzką uroczystość - powiedziała mrówka.

   - Ojej! - przestraszył się jeż.

   - Wdrapałam się na kamień, a on okazał się węgielny…




W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (2195)

- Długo nie mogłem zasnąć. Potem śniło mi się, że żyję na Ziemi…

W NIEBIE




 

HALO... (2840)

- Halo, Niebo?

- Słucham!

- Czy wolno spytać, ile jest aniołów?

- Nie wolno...

 

RĘKOPIS STARANNY


 

Z TOMU "MURY" - 2020 R.



 

KAMIEŃ DOMOWY


 

SNY NIEDOBUDZONE - 17 (z książki - 2015 r.)

OBCA MYŚL

   Nie wiedziałem, gdzie się znajduję.

   Natrętna Obca Myśl podpowiedziała mi, że jestem na północ od południa, na zachód od wschodu, na południe od północy, na wschód od zachodu. Zupełnie nierealna, nigdy nie widziana sceneria rozpływała się we mgle, ale przez którą  widać było skalistą górę, a na górze człowieka w dziwnym uniformie. Wymachiwał jakimś papierem. Nie byłem pewien, czy mnie widzi, bo zwracał się we wszystkie strony.

   - Kto to? - spytałem Obcej Myśli, krążącej wokół mnie.

   - Nie jestem przekonana - zawahała się - ale to chyba Listonosz Światłociemności, który cię szuka, aby wręczyć ważne wezwanie.

   Jakaś siła przyciągała mnie do niego. Był coraz bliżej, bliżej, ale jakby coraz dalej, dalej…




Z MOJEGO OKNA


 

W BARZE (2466)

 - Tylko koło gwarantuje powrót - powiedział barman znienacka.

- Ciekawe, czy wynalazca koła to przewidział - odparłem.

RZEKA W MIEŚCIE


 

PYTANIA I ODPOWIEDZI (2442)

 - Tato, wpadłem na genialny pomysł!

- O! Jaki?

- Nie mogę ci jeszcze powiedzieć, bo boli mnie od uderzenia głowa...

poniedziałek, 28 grudnia 2020

RYSUNEK


 

KONTROLA OBYWATELSKA (1632)

 - Dobry wieczór! Kontrola Obywatelska!... Pada deszcz, halny, dziwna zima... Cieszcie się, że nie musicie wychodzić z domu...

WIERZBA MIEJSKA


 

JEŻ I MRÓWKA - 212 (z książki - 2014 r.)

   - Spotkałam ślimaka. Wybiera się do ciebie - powiedziała mrówka.

   - Zawsze tak mówi. I nigdy nie może zdążyć przed zimą - westchnął jeż. - A bardzo go lubię.




W GLIWICKIEJ KWIACIARNI TULI-PAN



 

WRONOTY (2194)

Nasz dwudziesty pierwszy wiek jest jeszcze młody. Daleko mu do setki…

W NIEBIE




 

HALO... (2839)

 - Halo, Ziemia?

- Tak, słucham!

- Mamy za dużo zajęć. Dzisiaj musisz sam sobie radzić. Lepiej nie wychodź z domu.

OBIECANE


 

Z TOMU "MURY" - 2020 R.



 

RĘKA PORANNA


 

SNY NIEDOBUDZONE - 16 (z książki - 2015 r.)

WOLNOŚĆ

   Byłem bezgranicznie wolny; latałem nad światem, rozkoszując się przestrzenią i dalekimi kolorami. Nie chciało mi się wracać na Ziemię, gdzie czekały obowiązki, wymyślone nie przeze mnie.

   Po pewnym czasie zaprzyjaźniłem się z jerzykami, które najpierw sprawdziły moje umiłowanie wolności. Resztki zniewolenia przez cywilizację musiałem wyrzucić z siebie, co nie obyło się bez pewnych trudności. Poleciały bezgłośnie w dół do ludzi.

   Nikt z nich nie miał czasu patrzeć na niebo z ptakami – byliśmy dla nich tylko punkcikami. Może poza jedną dziewczyną, z którą kiedyś, dawno temu, długo rozmawiałem o granicach wolności…




Z MOJEGO OKNA

 


W BARZE (2465)

- Nienawidzę zmywania - westchnął barman.

- Pomógłbym panu, ale też nie przepadam - odparłem. - Tylko zmywarka może nas uratować...


 

DOMY W GLIWICACH