poniedziałek, 31 marca 2014

NA POLACH PODGLIWICKICH - 30 III 2014 (10)


DZIK ABSUR POWRACA (79)

Na środku Rynku dzikuska Absurdzica natknęła się na doga Maxela, który znalazł się tam przypadkiem, jak zresztą zawsze i wszędzie.
- Dzień dobry, pani dzikusko! - powiedział tak głośno, że wszystkie gołębie wzbiły się do nieba, aż zrobiło się prawie ciemno.
Absurdzica nie znosiła, gdy zwracano się do niej w ten sposób i walnęła Maxela torebką, z której wysypały się na bruk drogocenne i niezbędne drobiazgi. Dog Maxel uciekł oczywiście i dzikuska Absurdzica musiała to wszystko zbierać sama wśród śmiechu  durnej gawiedzi.
- Niech ja jeszcze raz spotkam tego chama - pomyślała tak wzburzona, że jej fale spokoju długo nie mogły wrócić do swoich brzegów.

NA PODGLIWICKICH POLACH - 30 III 2014 (9)


PRAWDA ABSOLUTNA - wiersz dzisiejszy


Wysłana na początku
z Pierwszym Światłem i Słowem
przedziera się na Ziemię
walcząc po drodze
z milionami milionów
niepewności
zwątpień
przeinaczeń
kłamstw

Gdy dotrze
może jeszcze będziemy

NA POLACH 30 III 2014 (8)


POWRÓT BAJGÓRA (118)

BAJDOŁA: Idziemy na spacer?
BAJGÓR: No, pewnie. Wiosna, Pójdziemy na pola.
BAJDOŁA: Pomyślałam, że gdybyśmy połączyli wszystkie nasze spacery, to na pewno bylibyśmy już w połowie dookoła świata...

NA POLACH 30 III 2014 (7)


HASŁO DNIA PANA JĘTKA (394)

MIEJ MARZENIA, ALE NIE PODCHODŹ ZA BLISKO, PRZY DOTKNIĘCIU MOGĄ ZNIKNĄĆ. ALE SPRÓBUJ!

NA POLACH 30 III 2014 (6)


Z OSTATNIEJ CHWILI (3)

Ogłoszono wielki casting: udział w filmowej reklamie środków do pielęgnacji pleców. Tylko dla młodych dziewcząt! Honorarium - 100 tys. euro!

NA POLACH 30 III 2014 (5)


DRZWI (609)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Świerszcz!
- Niestety, nie mam komina...

NA POLACH 30 III 2014 (4)


HALO... (423)

- Halo, Niebo?
- Słucham? Co znowu?
- Spotkałem swojego sobowtóra. Uciekł, gdy mnie zobaczył.
- To ty byłeś jego sobowtórem...

NA POLACH 30 III 2014 (3)


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (42)

DYSZEĆ -
Należy trzymać się z daleka od ludzi dyszących gniewem, nienawiścią i alkoholem!

DYWAN -
Można marzyć o latającym, ale takie dywany spotyka się tylko w Persji z stanie narkotycznym. Nie polecamy.

DZBAN -
Patrz: DOPÓKI, DOPÓTY.

DZIAD -
Nie należy tak mówić do swojego dziadka. Głównie znany z dwóch przysłów ludowych: 1) Przemówił dziad do obrazu, a obraz do niego ani razu; 2) Dziad swoje, baba swoje.

DZIANIE SIĘ -
Bez tego każde życie jest nudne, jak radziecki film. Ale nadmiar dziania może doprowadzić do zawału serce.

DZICZ -
Jak najdalej od niego. Niestety, nie zawsze jest to możliwe. Nie bić po mordzie, nie poczuje, a może oddać.

DZIECKO -
Mały człowiek, pyskaty. Do 18 roku życia. Potem już nie musi okazywać dowodu osobistego przy kupnie papierosów i alkoholu, bo go ma.

DZIEŁO -
Nieraz wieńczy się końcem.

DZIEŃ -
Dla szczęśliwych ludzi jednostka czasu mile spędzonego. Dla nieszczęśliwych - udręka. Na ogół od wschodu do zachodu słońca. Przesuwa się po kuli ziemskiej!

NA POLACH 30 III 2014 (2)


DZIK ABSUR POWRACA (78)

Dzik Absur, aby trochę w życiu poeksperymentować, zamiast na mleko, poszedł na piwo. Niestety, nie doszedł, ponieważ spotkał po drodze tylu miłośników mleka, że musiał z każdym odwiedzić jakiś bar mleczny. I już nie starczyło dnia dla piwa.

NA POLACH 30 III 2014 (1)


niedziela, 30 marca 2014

KOLORY - wiersz dzisiejszy

Tylko na całe życie
dostaliśmy w darze
od boskiej tęczy
kolory
metafizycznie fizyczne

Malowany świat
nieistniejący
w ciemności Kosmosu
Wielki Nieśmiertelny Daltonista
nie chciał
tego szczęścia dla siebie

TRZY CZERWONE...


POWRÓT BAJGÓRA (117)

BAJDOŁĄ: Co ci się dzisiaj śniło?
BAJGÓR: Dwie Bajdoły.
BAJDOŁA: Aż dwie? Która była mną?
BAJGÓR: Chyba żadna, bo obie były w sukienkach, a nie w twoich ulubionych dżinsach...

Z MOJEGO OKNA


MÓZG I SERCE (84)

Mózg do serca:
- A właściwie, w jakim języku my rozmawiamy?
- To ty powinieneś wiedzieć, poligloto - odparło serce.

WIOSENNE SŁOŃCE


DRZWI (608)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Wędzony węgorz!
- Nie zamawiałem, nie lubię!
- Dlaczego, do cholery, nikt mnie nie chce?!...

POWSZEDNI


HASŁO DNIA PANA JĘTKA (393)

NIE UŻYWAJ OGNIA NAMIĘTNOŚCI DO GOTOWANIA ZUPY!

SPRZEDAM


Z OSTATNIEJ CHWILI (2)

Rozpoczęła się dyskusja na temat celowości dyskusji. Ma być pobity rekord długości. Ubiegłoroczny - 186 godzin i 16 minut!

TATRY


HALO... (422)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Nie widzę dzisiaj czerwonego koloru, mogę wpaść pod auto!
- Czerwony kolor został tymczasowo zawieszony...

SZYBA


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (41)

DYG -
Panienki już nie dygają. Przed nikim. Szkoda wielka. Jak to ładnie wyglądało.

DYGRESJA -
Choroba wszelkich dyskusji, które w ten sposób się rozwadniają.

DYKTATOR -
Ten, który swój dyktat trzyma na jednym torze. Z tego powodu potem same nieszczęścia. Zawsze kończy fatalnie.

DYLETANT -
Myśli, że jest mądrzejszy od laika. Wierzy w swoją wiedzę. Trudno go wyrzucić za drzwi (patrz).

DYM -
Nie ma dymu bez ognia. Uwaga! Albo iść w ogień, albo iść w dym. Jak kto woli.

DYNAMIT -
Gdyby nie dynamit, nie byłoby tylu laureatów Nagrody Nobla.

DYNGUS -
Albo śmigus. Barbarzyński zwyczaj wielkanocny, który zmusza biedne panny do nie wychodzenia z domu przez cały dzień.

DYREKTOR -
Pan i władca na jakimś odcinku świata. Ale na ogół ma też nad sobą szefa, przed którym drży. Rzadko lubiany.

DYSKUSJA -
Choruje zazwyczaj na dygresję (patrz). Męcząca. Ale są zdrowi ludzie, którzy ją uwielbiają jak ukochana kobietę i mogą dyskutować do rana. Namiętnie, albo beznamiętnie.


RĘKOPIS SŁOWNIKA ZIELONEGO POJECIA


DZIK ABSUR POWRACA (77)

Absorudzik chciał być tego dnia zupełnie sam, aby przemyśleć zjawisko i problem samotności na świecie, ale jego przyjaciel Kosmosek chodził za nim od rana.
- Słuchaj, nie musisz już iść do domu? - spytał delikatnie, kiedy Kosmosek po raz dziesiąty zaczął opowiadać swoją przygodę w tramwaju sprzed miesiąca.
- Mama wyjechała do ciotki. Wróci późnym wieczorem. A ja, nie wiem dlaczego, bardzo nie chcę być dzisiaj sam...
Absorudzikowi coś się rozjaśniło i rzekł:
- Właściwie ja też nie lubię samotności. Zwłaszcza bez ciebie...
- Och! - ucieszył się Kosmosek.
I pobiegli nad rzekę trochę pohałasować bezmyślnie.

MAGAZYNY


sobota, 29 marca 2014

NIEWYOBRAŻALNE - wiersz dzieisjszy

Niewyobrażalne siedzi
w zakamarkach każdej duszy
Tylko co jakiś czas
ukazuje się
po naszym obudzeniu
aby
zadziwić przerazić pogrozić
i niedowierzone do końca
zniknąć we mgle


NIEBO


POWRÓT BAJGÓRA (116)

BAJGÓR: Jak jesteś przeziębiona, to łyknij aspirynę!
BAJDOŁA: Nie będę mąciła życia rodzinnego bakterii...

W BESKIDZIE MAŁYM


HASŁO DNIA PANA JĘTKA (392)

NA TYM BALU PRZEBIERZ SIĘ ZA SIEBIE, MOŻE CIĘ NIE ROZPOZNAJĄ?!

DRZEWO


Z OSTATNIEJ CHWILI (1)

W ramach oszczędności barokowi pozdzierano złoto!

WIOSNA 2014


DRZWI (607)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Strach!
- Czego tu szuka?
- Jakiegoś serca.
- Nie ma!...

CIEŃ PORANNY


HALO... (421)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Straszna mgła, nie widzę samego siebie!
- My cię widzimy...

Z LOTU PTAKA


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (40)

DRZWI -
Ważny instrument losu. Nigdy nie wie się, kiedy je przekroczyć, aby bezpiecznie wrócić. Nieraz skrzypią. Gdy nie są harmonijkowe, można w nie pukać.

DUCH -
Wielu ludzi nawet go widziało, na przykład przy stoliku. Bywa kapryśny, niespokojny, zły, dobry, opiekuńczy, Brat duszy (patrz).

DUDEK -
Każdy dudek ma swój czubek, jak rzecze przysłowie ludowe spod Radomia. Po łacinie: UPUPA EPOPS, ale na szczęście o tym nie wie.

DUET -
Zmuszony żyć z samym sobą. Nieraz zgodny.

DUMA -
Rozpiera się, nawet gdy siedzi na niewygodnym fotelu. Uwaga! Może pęknąć, gdy porozpiera się zanadto i wtedy lepiej nie stać w pobliżu.

DUREŃ -
Nie siany, sam się rodzi (z przysłowia eskimoskiego). Inaczej: głupiec, bałwan. Nigdy nie wie, że nim jest.

DUSZA -
Siostra ducha (patrz). Bardziej od niego religijna i dlatego może dojść nawet do Nieba.

DWOJE -
Wyjaśnione bliżej pod hasłem: AMBARAS (patrz). W soboty obydwa elementy marzą o samotności. Podobnie jak DUET (patrz).

DYBAĆ -
Okropny wyraz, prawie nie używany, ale ciągle gdzieś czyha na czyjeś życie.

LAS


DZIK ABSUR POWRACA (76)

- Jejku, jejku! - powiedział głośno dzik Absur podczas nadrzecznego spaceru, nie wiadomo czemu. Rozejrzał się wokoło, nikogo na szczęście nie było w pobliżu.
- To dobrze - pomyślał. - Jeszcze by się komuś wydawało, że jest mi źle na tym cudownym świecie. Przegnał jejka, gdzie pieprz rośnie i zaczął szukać stokrotek, aby je powąchać po raz pierwszy w tym roku.

SŁOŃCE TROCHĘ ZAMGLONE



piątek, 28 marca 2014

BOSE STOPY - wiersz dzisiejszy

Być może Ziemia
jest dla nas łagodniejsza
dzięki bosym stopom kobiet
które ją głaszczą

Rozum tego nie pojmie
Księżyc zazdrosny
nie zrozumie

WODA


POWRÓT BAJGÓRA (115)

BAJGÓR: Jak myślisz, czas biegnie przed nami, czy za nami?
BAJDOŁA: U mnie przede mną, u ciebie za tobą...

CHMURY


HASŁO DNIA PANA JĘTKA (391)

URODZIŁEŚ SIĘ DZIECKIEM, WIĘC BAW SIĘ DO KOŃCA!

ŚWIĘTOŚĆ


MÓZG I SERCE (83)

Mózg do serca:
- Uspokój się już. Kazałem mu, aby przestał biegać. Nie ma piętnastu lat..

Z MOJEGO OKNA


(133) CZY WIECIE ŻE...

...na Grenlandii zarejestrowano Stowarzyszenie Rudych z jednym członkiem, który jest prezesem i skarbnikiem?

CIENIE W GÓRACH


HALO... (420)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Może i ty byś spróbował pobić jakiś rekord? To takie dla nas zabawne...

SŁOŃCE


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (39)

DROGOCENNY -
To wcale nie znaczy, że bezcenny. Oprócz czasu oczywiście, którego za żadne drogocenne skarby nie można kupić.

DRUGI -
Zazwyczaj gorszy od pierwszego (patrz). Na przykład - gatunek. To samo dotyczy młodości. Poza tym należy pamiętać, aby nie czynić drugiemu, co tobie nie miłe. Co czynione jest nader często.

DRUMLA -
Instrument muzyczny znany w Europie od XIV wieku w pewnych kręgach towarzyskich. Nawet teraz używany podczas umizgów miłosnych pod oknami ukochanych. Rzadko.

DRUT -
Kiedyś drutowano nim garnki, zapewne gliniane. Teraz dwoma drutami niektóre kobiety robią nam wzorzyste szaliki, które trzymane są głęboko w szufladach, aby nie zniszczyły się na mrozie.

DRWA -
Należy pamiętać, że gdzie drwa rąbią, wióry lecą. Z którymi nie wiadomo, co zrobić, bowiem pieców na wióry jest coraz mniej w domostwach.

DRWAL -
Ten co drwa rąbie. Silny na ogół. Uważać!

DRWIĆ -
Najbardziej drwi z nas los. Ale trudno drwić z niego. Nie radzimy!

DRZEWO -
Bez drzew nie byłoby lasów, a bez lasów życia na Ziemi. Należy o tym pamiętać, kiedy łamiemy jakąś gałązkę. Także należy pamiętać, aby jeszcze raz nie urywać jabłka z drzewa wiadomości dobrego i złego. Raz już to ktoś zrobił i wiadomo...

czwartek, 27 marca 2014

ODPOCZYNEK


DZIK ABSUR POWRACA (75)

Zawsze najwięcej do powiedzenia z całej rodziny Absurów miał mały Absorudzik, którego zasób słów był jakby większy od przeciętnego.
- Co tak tyle gadasz - strofował go dzik Absur. Ale dzikuska Absurdzica zaraz broniła jedynaka.
- Niech mówi! Nie trzeba będzie słuchać tych twoich dziwactw...
I wtedy zazwyczaj Absorudzik wypowiadał kilka swoich mądrych myśli, których znaczenia nikt nie znał. Nawet on sam.

W LESIE


RĘCE - wiersz dzisiejszy

Moje bliźniaki -
prawica i lewica
nie walczą ze sobą

Prawica częściej używana
pisząca
bardziej honorowa
podawana

Lewica do pomocy
przeznaczona
do głaskania
do składania
Czasem śni jej się
że jest prawą
I wtedy salutuje
wszystkim mańkutom świata

LEWA...


POWRÓT BAJGÓRA (114)

BAJDOŁA: Które mam włożyć buty? Te czy te, jak myślisz?
BAJGÓR: Myślę, że mogłabyś chodzić boso. Masz piękne stopy...

W WINDZIE


HASŁO DNIA PANA JĘTKA (390)

PRAWDĘ MÓWIĄC, NIE ZAWSZE MÓWIMY PRAWDĘ!

RYSUNEK


MÓZG I SERCE (82)

Serce do mózgu:
- Jak zobaczysz gdzieś kawę, to każ mu się napić! Potrzebuję większego ciśnienia...

JEMIOŁA


DRZWI (606)

Puk, puk, puk!
- Kto tam?
- Przepraszam!
- Za co?
- Za wszystko, co złe na świecie!...

Z MOJEGO OKNA


HALO... (419)

- Halo, Niebo?
- Słucham!
- Nie piję!
- Raz w miesiącu możesz. Dowiadujemy się wtedy więcej o tobie..

DRZEWO


SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (38)

DÓŁ -
Nieraz nasz dół nie ma dna (patrz) i wtedy można przelecieć na druga stronę Ziemi.

DRABINA -
Wymyślono ją dawno temu, aby dostać się łatwo do Nieba. Nie trudno z niej spaść.

DRAMAT -
Jeśli już się rozgrywa, to niech rozgrywa się w teatrze; choćby w amatorskim.

DRAŃ -
Na ogół zimny. Kolega: nikczemnego, podłego, przewrotnego, łobuza, nicponia, gałgana. Lubi tylko siebie.

DRAPIEŻNIK -
Według ostatnich badań naukowych najprzewrotniejszym drapieżnikiem jest człowiek (patrz).

DREPTAĆ -
Jak już dreptać, to po perskim dywanie.

DREWNO -
Ciało drzew. Pożyteczne i wykorzystywane przez ludzi. Nawet ładnie pachnie po egzekucji.

DROGA -
Przysłowie: Kto drogi prostuje, ten w domu nie nocuje (mało znane). A swoją drogą, to okropne wybrać z życiu złą drogę. Nic nie pomoże prostowanie.

W PÓŁCIENIU


DZIK ABSUR POWRACA (74)

Dzik Absur zmierzył się z samym sobą w różnych dziedzinach i obydwaj wygrali. Czyli przegrali. Absur uczcił to w swoim barze szklanką wyśmienitego mleka, a potem z żalu poszedł na nudny mecz golfa, gdzie jedynym zawodnikiem był dog Maxel, jak zwykle pod wpływem likieru miętowego. 

TATRY


środa, 26 marca 2014

SEKS - wiersz z tomu pt. "Równoległe"

A wszystko
przez ten seks
miłosny nieraz
Dzięki niemu
są -
drzewa
ludzie
trawy
zwierzaki
a nawet dżungle i miasta
...
Napięcie pożądania
rozkosz trwania
pornografia wstydliwa
złuda wieczności
świata
Jaki banał!

RYSUNEK


POWRÓT BAJGÓRA (113)

BAJGÓR: Pamiętasz swój najgorszy dzień w życiu?
BAJDOŁA: Wyrzuciłam. Nie pamiętam też najlepszego, bo on dopiero przyjdzie...

DOMY PÓŁCIENIU


HASŁO DNIA PANA JĘTKA (389)

NIE SZUKAJ W LESIE HORYZONTU, SZUKAJ W LESIE GRZYBÓW!

NA RYNKU W GLIWICACH


MÓZG I SERCE (81)

Mózg do serca :
- Widzę sklep z pamiątkami, a tam na wystawie prawie same serca!
- Wyrwane? Akurat oni mają pojęcie, jak wyglądam...

NIEBO


OGŁOSZENIA DROBNE I TROCHĘ WIĘKSZE (973)

Mam ładną kwadraturę koła. Zamienię na laptopa. Może być używany! Marcin R. Tel.: 66654111198

ŚWIATŁOCIEŃ


HALO... (418)

- Halo, Ziemia?
- Tak, słucham!
- Umiesz liczyć?
- No, umiem.
- To dlaczego liczysz tylko na mnie?...

SŁOŃCE