środa, 26 marca 2014

SŁOWNIK ZIELONEGO POJĘCIA (37)

DONOS -
Jak wskazuje nazwa, trzeba go donieść. Niekiedy ze wstydem, ale najczęściej bezwstydnie. Często dla dziwnej przyjemności.

DOOKOŁA -
Można dookoła stołu, ale też dookoła świata na jachcie. Wpław jest nierealne, chociaż próbował tego podobno jakiś Wojtek.

DOPÓKI, DOPÓTY -
Często pisane z błędami ortograficznymi. Najbardziej znane dzięki dzbanowi z urwanym uchem.

DOROBKIEWICZ -
Z cudzoziemska: parweniusz, co nawet ładnej brzmi. Rzuca się w oczy, ale na krótko.

DO ROZKUPKU -
Nie ma żadnego rozkpuka. Więc taki śmiech jest bez sensu.

DORWAĆ -
Byle nie porwać!

DOSYĆ -
Nigdy dla pazernych, którzy zawyżają średnią krajowa zarobków.

DOWCIP -
Niektórzy się silą, potem sypią z rękawa. Niezbędny na weselach i na imprezach delegacyjnych.

DOWÓD -
Potrzebny w sądownictwie i przy zakupie przez małolatów papierosów. 

DOŻYWOCIE -
Wszyscy jesteśmy na nie skazani. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz