DZIEŃ 322 - 5 II
Wieczorem Bajgór przypomniał sobie nagle , że - kiedy był chłopcem - zastrzelił wróbla z wiatrówki, którą podarował mu ojciec, pasując go na mężczyznę. I w tym momencie poczuł zimną śmierć stojącą nad nim. Nie powiedział o tym roześmianej Bajdole, bo nie był pewny, czy śmierć nie stoi także nad nią.
Ale nie mógł powstrzymać się od powiedzenia:
- Wiesz? Śniła mi się biała śmierć z wróblem na ramieniu...
Bajdoła spoważniała.
- Dlaczego z wróblem?
I Bajgór musiał opowiedzieć o swoim zabójstwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz