DZIEŃ 304 - 18 I
Bardzo zmęczona całym dniem Bajdoła usnęła natychmiast i wypełniła głowę kolorową podróżą w Kosmos. Wróciła dopiero rano i niestety musiała obudzić się, aby zacząć nowy dzień na Ziemi.
- Ciekawe, gdzie był Bajgór? - pomyślała.
Ale potem w rozgardiaszu następnych godzin zapomniała go o to zapytać.
DZIEŃ 305 - 19 I
- Wyobraź sobie - zaczął Bajgór - że u Bajbasa przy drzwiach wisi sznur. "Po co ci sznur?" - pytam, a on mówi: "Człowiek zawsze musi mieć wybór - wyjść z domu, albo się powiesić"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz