poniedziałek, 27 lutego 2012

(NOWE) LISTY DO ANIOŁA STRÓŻA - 30

Mój Drogi Aniele!
   Ostatnio zauważyłem, że wszędzie w koło Macieju zachwalany jest KOMPROMIS, jako wielka cnota ludzka: nie kłam, nie kradnij, siedź prosto, idź na kompromis...
   Więc siadłem prosto przy biurku z lwimi łapami nad pustą kartką i zastanawiałem się, czy chodziłem w swoim życiu na kompromisy, jak na jakieś pożyteczne wycieczki krajoznawcze, czy też na budujące czyny społeczne...
   I zrobiło mi się głupio, bo nie mogłem sobie przypomnieć ani jednego kompromisu, żadnych kompromisowych negocjacji. Może był jakiś mały, tak mały, że zapomniałem o nim, zgubiłem w życiowej walce?
   Wstałem od biurka, ubrałem się odpowiednio, napisałem na kartce: IDĘ NA KOMPROMIS i wyszedłem...
   Wróciłem dosyć późno i jak wiesz, miałem w domu niezłą awanturę!

                                                        Twój na zawsze
                                                        Michał Wroński
                                                        (syn Edwarda)

27 II 2012 - W miejscu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz