230
UFF: Och, pograłbym w piłkę!
MAZYK: Wiesz, ile masz lat?
UFF: No właśnie. Kiedy miałem mniej, to mi się nie chciało...
231
UFF: Mówiłem ci?
MAZYK: Nie.
UFF: Niedawno idę sobie, a tu w mgły wyłania się mój sobowtór, który - jak się okazało - był mną!
232
UFF: Gdyby nie było prawa, byśmy się pozabijali?
MAZYK: My chyba nie...
233
UFF: Zawsze żal mi wykluczonych.
MAZYK: A masz dla nich jakiś klucz?
234
UFF: Biedny Wojtek.
MAZYK: Jaki Wojtek?
UFF: Wokół którego wszyscy krążą...
235
UFF: Odkryłem Amerykę!
MAZYK: Boże, znowu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz