166
MAZYK: Co ci się śniło?
UFF: Och, zbudowałem taki wielki latawiec, że uniósł mnie, ciebie i resztę świata w stronę Księżyca...
167
MUZYK: Jeszcze śpisz? Już południe.
UFF: Moje Słońce jeszcze nie wstało...
168
MAZYK: W życiu najważniejsza jest odwaga!
UFF: A ja uważam, że waga...
169
MAZYK: Podobno miłość - to chemia!
UFF: Organiczna czy fizyczna?
170
UFF: Wiesz? Nieraz wydaje mi się, że żyję w bajce!
MAZYK: Ja też. O, patrz, tam po drugiej stronie ulicy idzie Czerwony Kapturek o długich nogach, a za nią biegną krasnoludki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz