213
UFF: Wczoraj spadła dachówka, kilka centymetrów od mojej głowy!
MAZYK: No to urodziłeś się jeszcze raz.
UFF: A miałem nie wychodzić z domu...
214
MAZYK: Dzisiaj można było wygrać dziesięć milionów...
UFF: Boże święty, ktoś nabawił się strasznych kłopotów!
215
UFF: Optymiści dłużej żyją!
MAZYK: Ale pesymistów jest więcej na świecie...
216
UFF: Od wczoraj przestaję jeść mięso!
MAZYK: Co się stało?
UFF: Śniło mi się, że jestem świnią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz