Michale!
Nawet nie wiesz, że dzisiaj miałeś wpaść pod samochód pijanego kierowcy...
Ale tuż przed wyjściem z domu przypomniałem Ci, że powinieneś zabrać ze sobą parasol. Musiałeś poszukać go w szafie. Ta minuta przedłużyła Twoje życie - no, nie wiadomo o ile. Nawet ja nie wiem...
Uratowałem Cię i nie postawisz mi nawet piwa, bo o tym nie wiesz!
Twój Anioł Stróż
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz