161
UFF: Mgła?
MAZYK: Nie czujesz? Dym. Nie ma komu kosić trawy w mieście, to ja wypalają...
UFF: Biedne stokrotki!
162
MAZYK: Szklą ci się oczy?
UFF: Pomyślałem. Gdy nas już nie będzie, może znowu nas ktoś wymyśli?
163
MAZYK: Dziś prima aprilis!
UFF: Oszukujesz.
MAZYK: To zajrzyj, z łaski swojej, do kalendarza.
164
UFF: Niewidzialna!
MAZYK: O kim mówisz?
UFF: O muzyce. Magiczne obcowanie z czasem...
165
MAZYK: Bawisz się ze mną w kotka i myszkę!
UFF: Ale dlaczego myszka jest większa od kota?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz