środa, 30 listopada 2011

POWTÓRKA - 366 DNI BAJDOŁY I BAJGÓRA" (Odc.122)

DZIEŃ 210 - 16 X
   Bajdoła często kładła na nocnym stoliku skórkę z pomarańczy.
   - Po prostu lubię zapach pomarańczy, nie wolno? - mówiła za każdym razem, uprzedzając komentarze Bajgóra.
   - Sto razy wolę zapach twojej skóry - twierdził zawsze Bajgór i Bajdole było naprawdę miło.

DZIEŃ 211 - 17 X
   Bajgór spotkał siedzącego na ławce Bajbasa, który jadł z puszki filety śledziowe w sosie pomidorowym.
   - Chcesz spróbować? - spytał Bajbas.
   - Nie, dziękuję.
   - Gardzisz?
   - Nie, ale nawet nie mam czym jeść.
   - Nie ma sprawy. Dam ci moją łyżkę...
   I Bajgór musiał zjeść kawałek fileta śledziowego, żeby nie obrazić Bajbasa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz