DZIEŃ 205 - 11 X
Bajgór bał się panicznie niektórych pomysłów Bajdoły.
- Jak to jest, kiedy człowiek skacze z samolotu, leci jak kamień w przepaść i ratuje go kawałek płótna - powiedziała rozgorączkowana Bajdoła, która przeczytała afisz reklamujący KURS SPADOCHRONOWY DLA POCZĄTKUJĄCYCH.
- Zapisz się na ten kurs - zaryzykował Bajgór i zaraz odetchnął.
- Chyba żartujesz. Wiesz dobrze, że umarłabym ze strachu w połowie drogi do ziemi. Ciarki przechodzą mi po plecach, gdy patrzę z mojego dziesiątego piętra w dół...
Po chwili dodała:
- Ale nieraz mnie ciągnie, przyznam. Jestem ciekawa, jak to jest, kiedy leci się do śmierci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz