piątek, 30 marca 2012

ROZMOWY MAZYKA I UFFA (96 - 100)

96
UFF: Nie lubisz gołębi? 
MAZYK: Srają mi, za przeproszeniem, na mój balkon i na parapety, jakby były ich... A ty jeszcze je dokarmiasz.
UFF: Jak możesz odmawiać im podstawowych czynności fizjologicznych?

97. 
MUZYK: Tyle razy ci mówiłem, żebyś nie wychylał się tak z okna. Spadniesz...
UFF: Sprawdzam, czy zniknął mi już lęk wysokości.

98
UFF: Co wolisz? Góry czy morze?
MAZYK: Prawdę mówiąc, wolę niziny i stawy rybne.

99
MAZYK: Coś taki wesoły?
UFF: Miałem dzisiaj szczęście. Czuję, że wyminąłem kilka nieszczęść, które czyhały na mnie zupełnie przypadkowo.

100
MAZYK: Wydaje się, że Księżyc jest tak blisko nas...
UFF: I jest taki mały. Można go zasłonić dłonią. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz