DZIEŃ 337 - 20 II
- Słuchaj - mówiła Bajdoła do Bajgóra - nieraz wydaje mi się podczas jazdy w tym dziwnym pociągu, że nie mam biletu i że zaraz przyjdzie konduktor i wysadzi mnie na najbliższej stacji...
- I będziesz musiała iść na piechotę przez całą wieczność - zaśmiał się Bajgór.
DZIEŃ 338 - 21 II
Minęło jedenaście miesięcy od ich poznania. Tak jakby to było jedenaście lat, albo jedenaście dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz