DZIEŃ 354 - 8 III
Podczas czczenia Dnia Kobiet Bajgór usłyszał w barze wynurzenia nowo zaistniałego biznesmena, że majątku nie robi się własnymi rękami. Trzeba mieć ludzi. Powiedział : LUDZI i rozejrzał się po kumplach Bajgóra, którzy siedzieli przy stolikach. Po czterech piwach biznesmen poklepał się po kieszeniach...
- O, cholera, zapomniałem portfela, skoczę do mojej bryki. Chwileczkę... - powiedział do barmanki Blanki. Skoczył i już się nie pokazał.
Wściekła barmanka musiała przez jakiś czas lać mniej piwa do kufli, żeby odrobić stratę. Ale Bajgór wyszedł, bo nie lubił być oszukiwany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz