sobota, 8 października 2011

ABSURDOŁKI I GÓRKI ZIELONE (Ł)

1256
   Sezam nie chciał się otworzyć, ale klucz był pod wycieraczką!

1257
   - A dla mnie zawsze ciekawsza jest druga strona każdej rzeczy - twierdził licealny prymus, zaglądając pod dywan, gdzie znalazł kupę ciekawych śmieci, a nawet Krzyż Południa z południowej półkuli nieba.

1258
   POTEM, wygodne jak wczorajszy dzień, było dla Absorudzika najważniejszym towarzyszem walki z nakazami, poleceniami, rozkazami i prośbami. Ale najczęściej przegrywali, bo ich codzienni przeciwnicy byli na ogół silniejsi.

1259
   - Spróbuj żyć beze mnie - powiedziała jedynka do zera.

1260
   Dzik Absur dostał od nieco złośliwej dzikuski Absurdzicy na piętnaste urodziny duże lustro w pozłacanej ramie. Ale kiedy zobaczył swoją gębę, natychmiast odwrócił prezent do ściany.
   Od tamtego czasu patrzy w lustro tylko wtedy, kiedy chce się ukarać za jakieś swoje grzeszki. I ta kara nie jest taka znowu wielka, bo Absur zamyka jedno oko.

1261
   Królik zebrał całą swoją odwagę i powiedział, co myśli o wrednym wilku. Zającowi, który go odwiedził, aby pożyczyć trochę marchwi na obiad.

1262
   2050 rok!
   Zbudowano tak wielki statek, że kiedy wpływał do Nowego Jorku, wypływał z Kanału La Manche.

1263
   Kosmosek przekonywał Absorudzika, że szpinak jest rewelacyjny w smaku, ponieważ przekonała go o tym jego mama, którą uwielbiał. Ale Absorudzik wolał lody czekoladowe.

1264
   Dzik Absur postanowił oszczędzać i zapisał się do Banku Centralnego. Wpłacił dwa złote pożyczone od Absorudzika i złotówkę znalezioną przed sklepem monopolowym. Niestety na drugi dzień Bank Centralny zbankrutował.

1265
   Ustanowiono nowa dyscyplinę olimpijską: skok przez samego siebie!

1266
   - Wirtuoz fortepianu, który wygrał w ubiegłym roku najważniejszy konkurs pianistyczny na świecie, zagrał w LOTTO i, wyobraźcie sobie, przegrał z kretesem!

1267
   TAKATRASANASZA wykrzyknęła zakochana i zaprzyjaźniona ze sobą para: Renata S. i Grzegorz K. Zamknęli
sklepik, wynajęli szwagrowi swoje mieszkanie, sprzedali meble, zabytkową maszynę do szycia, kawaleryjską szablę po dziadku i wyruszyli dookoła świata na bambusowej tratwie!
(patrz na googlu: takatrasanasza) 

1268
   Naprawdę, na gorejącym krzaku nie wypada smażyć jajecznicy!

1269
   Wybiła północ!
   W ruinach zamku obudził się duch księżniczki Ramsundy, który bez skutku wydzwaniał do BARU  U PIOTRA, aby zamówić pieczeń wieprzową z ziemniakami i z kapustą zasmażaną.

1270
   Dzik Absur o mało nie oszalał z dumy, kiedy przypadkiem dowiedział się, że w poprzednim wcieleniu był faraonem Ramzesem XVI.

1271
   - Wyobraź sobie - mówiła grusza do jabłoni - że ostatniej wiosny na jednej z gałęzi śliwy zakwitły kwiaty brzoskwini!
   - Coś takiego, coś takiego! Muszę sprawdzić wszystkie swoje gałęzie - odparła jabłoń.
   - Ja już sprawdziłam - powiedziała grusza z niewyraźną miną.

1272
   - Uwaga podróżni! Rakieta na Marsa jest opóźniona o szesnaście lat i dwa miesiące. Opóźnienie może się zmniejszyć lub zwiększyć. Za niedogodności uprzejmie przepraszamy. Pasażerom z ważnymi biletami wydawane są darmowe kanapki w bufecie na dwudziestym piętrze dworca od godziny szesnastej do siedemnastej.

1273
   Jedyną rozrywką Szymona Słupnika była lampa oliwna, na którą z przyjemnością patrzył, siedząc na niewygodnym słupie.

1274
   Sówka o nazwisku Mrówka znalazła nad brzegiem morza kamyk zielony. Podarowała go zaprzyjaźnionej sroce, która zbierała wszystko co na świecie.

1275
   Młody buk postanowił przenieść się do sąsiedniego lasu, podobno bardziej słonecznego. Ale wyrwany z korzeniami, nie doszedł nawet pół metra.

1276
   Już od wielu, wielu lat wszyscy wstrzymują oddech, patrząc z przerażeniem na krzywą wieżę w Pizie. A ona inkasuje za to pieniądze!

1277
   Osioł, jaki jest, każdy widzi. Ale zazdrości sławy koniowi!

1278
   W Katalonii zabroniono corridy, więc wszystkie byki wywieziono do rzeźni, gdzie nie będą miały możliwości obrony.

1279
   Poranek zazdrościł nocy, że może sobie tak długo pospać!

1280
   Wszyscy myśleli, że to kompas wskazuje północ, a to zegar wskazywał południe!

1281
   - O! Wolność uciekła z rybackiej sieci!

1282
   Eskimos z Grenlandii został służbowo przeniesiony do Ghany. Uratowała go tylko duża lodówka, produkcji chińskiej oczywiście!

1283
   Dzik Absur wpadł do dołka wykopanego kiedyś przez samego siebie i nawet nie miał na kogo się wściekać.

1284
   Kłębek zwolnił nitkę z pracy, bo się nie rozwijała!

1285
   Puk, puk, puk!
   - Kto tam?
   - Pogotowie!
   - U mnie wszyscy zdrowi!
   - Wodno-kanalizacyjne! Zalewacie sąsiadów...

1286
   Nicość wszystko może, bo jej nie ma!

1287
   - Jeśli wszechświat się rozszerza, to ty chyba też? - spytał Kosmoska Absorudzik.
   - Ale tylko troszeczkę - odpowiedział skromnie Kosmosek, synek sówki o nazwisku Mrówka.

1288
   Mysz chciała zaprzyjaźnić się z orłem, ale orzeł zapragnął przyjaźni słonia i to, nie wiedzieć czemu, indyjskiego...

1289
   W lesie zrobił się szum, bo przyszła wiadomość, że w najbliższy poniedziałek specjalna komisja będzie wybierała najpiękniejsze drzewa.

1290
   Sztandar chciał być bardziej pożyteczny i zrobiono z niego żagiel!

1291
   Feniks zagroził, że nie powstanie, jeśli nie otrzyma popiołu ze szlachetnego drewna zmieszanego z drobnym bursztynem.

1292
   Drzewa w zasadzie nie lubią ludzi, ale najbardziej nie lubią drwali, cieśli i stolarzy.

1293
   Komputer zablokował się ze śmiechu na amen, kiedy dowiedział się, że ludzie zupełnie niedawno pisali gęsim piórem.

1294
   Gdyby nie zieleń, ludzkość by nie istniała. Czy ludzkość o tym pamięta?

1295
   Absorudzik został wywołany w szkole do tablicy i poczuł pustkę absolutną!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz