1653
- Sternik wysiadł?... No, teraz popłynę, gdzie będę chciała!
I łódka-młódka zniknęła w sinej dali, za lepszymi horyzontami i już nie wróciła do sternika.
1654
Taki sobie obrazek:
W szklance rozszalała się burza, a burzany szumiały, zupełnie jakby miały w tym jakąś przyjemność...
Pod wieczór burza ucichła, burzany przestały szumieć; tylko przyjemność tliła się jeszcze, czekając na kolejnego klienta.
1655
Skończyło się lato, piękne plecy wyjechały do swojego domu i plażowy grajdoł z tęsknoty rozkopał się na śmierć!
1656
Cierpliwość miała swoje granice, otwierała je albo zamykała, według humoru i ogólnej pogody.
1657
- Jedynka wygląda jak bat - zauważył Absorudzik. - Dobrze, że w moim domu nikogo się nie bije!
- W moim też. Za karę muszę tylko zmywać naczynia - powiedział Kosmosek.
- Ja za karę muszę słuchać ostatnich wierszy napisanych przez ojca - westchnął Absorudzik.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
KOMUNIKAT!
ZAPRASZAM NA STRONĘ MOJEGO KOLEGI - JERZEGO BILEWICZA :
http://www.latarnikzfaros.pl/ - proszę kliknąć!
(aforyzmy, wiersze, proza poetycka, opowiadania)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz