DZIEŃ 244 - 19 XI
Bajgór dostał widokówkę znad jezior z serdecznymi pozdrowieniami, podpisaną - BERTA. Jezioro było piękne i Bajgór przypuszczał, że Berta też - chociaż żadnej Berty w swoim życiu nie pamiętał.
Jednak na wszelki wypadek nie powiedział Bajdole o tej widokówce.
DZIEŃ 245 - 20 XI
Bajwoda opowiadał Bajgórowi historyjkę ze swojego życia...
- Boże - jęknął Bajgór, który słyszał ją ze sto razy - znam to na pamięć. Zmieniłbyś chociaż koniec!
- Co mam zmieniać? - oburzył się Bajwoda. - To zdarzyło się naprawdę. Nie mogę ingerować w pomysły Pana Boga!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz