DZIEŃ 236 - 11 XI
- Chcę napisać powieść o moim życiu - oznajmił Bajbas Bajgórowi. - Możesz mi znaleźć jakiś czysty zeszyt? No i długopis...
Bajgór miał wszystkie zeszyty zapisane i wszystkie długopisy wypisane, więc kupił w kiosku u pani Bożeny stukartkowy zeszyt oraz najtańszy pisak i podarował Bajbasowi. Ten dokupił jeszcze wino, poszedł na swoje poddasze, powyrywał kartki, podzielił każdą na cztery części i czterysta razy napisał: NIE LUBIĘ WAS - WASZ BAJBAS!... A wieczorem powtykał kartki za wycieraczki czterystu samochodów.
Bajdoła i Bajgór nie otrzymali powieści Bajbasa, bo nie mieli aut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz