28
Pustka pierwszego dnia życia...
Kto pamięta swój pierwszy dzień? Nikt! Nawet we śnie. Zapewne jest ciemny, pełny niezrozumiałych hałasów, który chcemy zagłuszyć naszym pierwszym krzykiem...
Zaczynamy istnienie w pustce i niezrozumieniu zupełnym, chociaż mamy już przygotowane wszystkie zmysły do odbioru świata. Za kilka dni, tygodni zaczniemy go poznawać. Poznawać? Jak można poznać obiektywny świat za pomocą instrumentów, które potrafią rejestrować tylko subiektywnie?
- Więc świat poza mną nie istnieje? - zapytamy zdziwieni pewnego dnia swojego anioła.
- Nie - odpowie anioł - tak jak ja nie istnieję dla innych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz