czwartek, 8 grudnia 2011

"MYŚLI PO MYŚLACH CZYLI MOJE PUSTKI" (20)

20

   Pustka emocjonalna...
   Właśnie dobrnąłem tam po burzliwych emocjach związanych z życiem uczuciowym. Emocjonowałem się tak intensywnie, że jestem teraz wypalony jak letni las iglasty; zwłaszcza, że jako prawdziwy mężczyzna, nie mogłem tego zgasić łzami. I jestem spokojny, nawet trzeźwo analizuję mój niedawno zaistniały stan, wysuwam wnioski na przyszłość. Jestem zimny jak głaz i nieczuły jak grzbiet słonia.
   Ale przecież wiem, że za chwilę COŚ mnie porwie, zafascynuje, zachwyci, obezwładni i emocje rozkosznie pobiegną po grzbiecie do mózgu, który już na to czeka.

2 komentarze:

  1. natura daje lasom
    ożywcze wytchnienie
    poi i do snu szykuje
    jak swoje maleństwa
    ukochane
    pod śnieżna kołdrą
    taki las
    ładuje baterie
    na kolejną wiosnę...

    COŚ niech czeka...
    może z daleka
    westchnieniem tylko
    zwiastuje rychłą niespodziankę
    może tuż zza rogu
    podgląda
    gotowe wyskoczyć
    z wyciągniętymi do objęcia ramionami
    i chochlikiem w oczach zakochanych

    ale póki co...
    bateryjki niech się spokojnie
    ładują:)

    OdpowiedzUsuń
  2. grzbiet zolwia jest jeszcze mniej czuly...

    OdpowiedzUsuń