- Ludzie postawili ten bezsensowny mur, ale można na niego wejść i zobaczyć czysty horyzont. Wystarczy tylko mieć drabinę.
- Ja raz miałem i wlazłem na niego, ale po drugiej stronie była mgła gęsta jak mleko.
- Och, każda mgła gdzieś się kończy. A za nią czeka na nas bezkresny horyzont, aż do Nieba. Wiem, bo śniło mi się niedawno, że jestem ptakiem...
13
- A dzisiaj, co ci się śniło?
- Byłem celebrytą. Albo celebrantem. Właściwie nie wiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz