STRUŚ BEZIMIENNY
Struś Bezimienny wolał nie mieć imienia, bo wydawało mu się, że tak będzie bezpieczniej. W ogóle był bardzo w życiu ostrożny aż do przesady i na wszelki wypadek ćwiczył co rano chowanie głowy w piasek, aby znikać z oczu swoich wrogów.
- A kto jest twoim wrogiem? - spytała go raz mrówka Zofiówka.
- No, nie wiem... Może Słońce, albo Księżyc? - zawahał się struś.
- Nie masz żadnych wrogów i nieprzyjaciół. Nie chowaj głowy w piasek, bo przeszkadzasz nam w budowie mrówczego miasta - powiedziała mrówka Zofiówka i poczłapała do swoich licznych zajęć.
Odtąd struś Bezimienny chował głowę w piasek może raz na miesiąc, z dala od mrówek. O, tak, z przyzwyczajenia.
I zaczął się zastanawiać, jakie sobie wybrać imię!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz