sobota, 23 czerwca 2012

BAJKI O RZECZACH - DLA KUBY I WOJTKA (12): RAKIETA

RAKIETA
   Była to niestety rakieta tenisowa; dlatego niestety, bowiem owa rakieta zawsze marzyła, żeby być rakietą kosmiczną, taką, która może lecieć co najmniej na Marsa, albo choćby na Księżyc w pełni. Zwłaszcza w nocy, zmęczona po grze na korcie w pocie czoła, pędziła w wyobraźni czarną przestrzenią, niewyobrażalnie wielką, a gwiazdy mrugały do niej przyjaźnie; zaś w przerwach odpoczywała na mlecznej drodze lub w cieniu Komety Halleya...
   Ale pewnego dnia rakieta tenisowa wygrała największy międzynarodowy turniej i w jednej sekundzie zapomniała o przestrzeni kosmicznej, ponieważ została tak sławna i kochana przez tłumy, że zapewne żaden Wszechświat czegoś takiego nie widział.
   I tak było przez jakiś czas!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz