455
MAZYK: Wóz, albo przewóz?
UFF: Jasne, że przewóz!
456
UFF: Och, tęsknię za górami!
MAZYK: Ja za morzem.
UFF: Co drugi dzień możemy się zamieniać, będzie ciekawiej...
457
MAZYK: No i guzik z tego...
UFF: Mnie się przyda. Zbieram guziki.
MAZYK: Od kiedy?
UFF: Od kiedy urwał mi się pierwszy przy koszuli.
458
MAZYK: Wiesz, co by było, gdyby nie było zła?
UFF: Dobro nie miałoby czego piętnować...
459
UFF: Kupiłem wczoraj wędkę.
MAZYK: Będziesz łowił ryby?
UFF: Coś ty? Właśnie uratowałem życie co najmniej kilkudziesięciu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz