460
MAZYK: Jaka korzyść z zazdrości?
UFF: Myślisz, że jest bezinteresowna?
461
MAZYK: Co ci się śniło?
UFF: Byłem dozorcą w ZOO i wypuściłem wszystkie zwierzęta z klatek. Boże, co się w mieście działo, co się działo?
462
MAZYK: Wiesz?
UFF: Nie.
MAZYK: Skąd wiesz, że nie?
UFF: Bo ja wiem?
463
MAZYK: Jest anielsko!
UFF: A wczoraj było diabelsko...
464
MAZYK: Był remis!
UFF: I po co tyle latania?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz