Mój Drogi Aniele!
Dzisiaj nagle zatęskniłem za górami...
Już nie mogę po nich wędrować - lekarz mi zabronił, bo takie chodzenie byłoby ostatnim w moim życiu. Mógłbym właściwie zaryzykować i przynajmniej popatrzyć na boskie szczyty z dolin, ale jaki jest sens jedzenia trufli na niby?
Na szczęście w mojej przepastnej pamięci - góry mają osobne miejsce, pilnie strzeżone przed zapomnieniem. Tam są wszystkie szlaki, które kiedyś przewędrowałem, zdobyte szczyty z nieziemskimi widokami, słoneczne i zachmurzone niebo nad skałami, cudowności górskich jezior, smak bigosu i bułek z serem w schroniskach, a nawet rozkoszne zmęczenie obolałych nóg...
No i pamiętam - jakby to było wczoraj - moje obsuwanie się ku przepaści na Orlej Perci. Uratowałeś mnie w ostatniej sekundzie - zatrzymałem się na wystającym specjalnie dla mnie kamieniu. Wtedy urodziłem się jeszcze raz i zapewne dlatego jestem młodszy o lat dwadzieścia.
Więc dzisiaj, przed zaśnięciem, zamknę oczy i pochodzę sobie po kilku wybranych górskich miejscach, boso i bez zmęczenia.
No, dobrze, wiem, że to iluzja. Ale przecież tyle razy mi mówiłeś, że każda iluzja zbudowana jest z cegiełek rzeczywistości. Mam, co mam!
Twój na zawsze
Michał Wroński
(syn Edwarda)
7 V 2012 - W miejscu
Na szczęście w mojej przepastnej pamięci - góry mają osobne miejsce, pilnie strzeżone przed zapomnieniem. Tam są wszystkie szlaki, które kiedyś przewędrowałem, zdobyte szczyty z nieziemskimi widokami, słoneczne i zachmurzone niebo nad skałami, cudowności górskich jezior, smak bigosu i bułek z serem w schroniskach, a nawet rozkoszne zmęczenie obolałych nóg...
No i pamiętam - jakby to było wczoraj - moje obsuwanie się ku przepaści na Orlej Perci. Uratowałeś mnie w ostatniej sekundzie - zatrzymałem się na wystającym specjalnie dla mnie kamieniu. Wtedy urodziłem się jeszcze raz i zapewne dlatego jestem młodszy o lat dwadzieścia.
Więc dzisiaj, przed zaśnięciem, zamknę oczy i pochodzę sobie po kilku wybranych górskich miejscach, boso i bez zmęczenia.
No, dobrze, wiem, że to iluzja. Ale przecież tyle razy mi mówiłeś, że każda iluzja zbudowana jest z cegiełek rzeczywistości. Mam, co mam!
Twój na zawsze
Michał Wroński
(syn Edwarda)
7 V 2012 - W miejscu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz