RAK TAK
Rak Tak był dziwnym rakiem. Miał bardzo ładne i zgodne imię, ale nie chciał chodzić tyłem, jak wszystkie inne raki.
To bez sensu - mówił Tak. - Ja chcę zawsze do przodu. Na przedzie jest postęp, szansa na lepsze życie.
On w jedną stronę, reszta raków w drugą. Oddalali się w ten sposób od siebie...
Ale i tak spotkają się pewnego dnia, miesiąca, może lata. Bo świat jest kulą, a horyzont jest kołem. I kto wyrusza w jedną stronę, zawsze spotka stronę drugą; nawet jakby tego bardzo nie chciał. Tak!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz