330
UFF: Wyobraź sobie, że wczoraj namalowałem obraz. Pierwszy raz w życiu!
MAZYK: Pokaż.
UFF: Nie mogę. Bardzo by się wstydził...
331
UFF: Widziałeś kiedyś striptiz?
MAZYK: Nigdy!
UFF: Kłamiesz.
MAZYK: No, raz. Ale zapomniałem wziąć okularów...
332
UFF: Nie wyspałem się dzisiaj.
MAZYK: Co się stało?
UFF: Wiosna. Drzewa za oknem strasznie hałasowały...
333
UFF: Chciałbym mieć na imię Leopold.
MAZYK: Dlaczego?
UFF: Tak miał na imię prymus w naszej klasie. Nawet został ministrem budownictwa czy czegoś tam...
334
MAZYK: Po co ci tyle kluczy?
UFF: Muszę coś gubić...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz