wtorek, 30 sierpnia 2011

POWTÓRKA - "366 DNI BAJDOŁY I BAJGÓRA" (Odc. 70)

DZIEŃ 122 - 20 VII
    Ku oburzeniu Bajdoły, Bajgór wyznał, że lubi kurz.
   - Bo - zaczął - czas bezszelestnie, bez przerwy nakłada go warstwami: jak słoje w drzewach, jak skały w morzach, jak zmarszczki na twarzach. Kurz jest wszechobecny i niezniszczalny. Odkurzamy, czyli przesuwamy go z miejsca na miejsce, w imię ludzkiego porządku, ponieważ boimy się czasu. Zwierzęta nie odkurzają!... W imię porządku, pożytku, albo i z głupoty ludzie ścinają też drzewa, koszą trawę, wyrywają skały i wygładzają zmarszczki na twarzach. Bo wydaje im się, że w ten sposób panują nad czasem i światem.
   I tego dnia Bajdoła nie sprzątała. Ale zaraz rano zapomniała o gadaninie Bajgóra i włączając odkurzacz, obudziła sąsiada z dołu, który miał kolosalnego kaca w środku straszliwego bałaganu po pijackiej imprezie.
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz