DZIEŃ 98 - 26 VI
- Oj, Bajgórze, znam cię! - zaśmiała się Bajdoła. - Po prawej są ci, którzy znaleźli sens życia; po lewej są ci, którzy nie znaleźli. A ty chciałbyś, żeby KTOŚ wymyślił dla ciebie trzecią stronę.
DZIEŃ 99 - 27 VI
W lesie natknęli się na wielkie kopiaste mrowisko i przez chwilę obserwowali biegające robotnice.
- Nasze maleństwa miały jednak łatwiejsze życie - wspomniała z rozrzewnieniem Bajdoła swoje mrówki faraona.
- O tak, na pewno. Przynajmniej u ciebie nie było dzięcioła.
- Dziecioła?!
- Zjada mrówki, bo potrzebuje mrówczego kwasu do trawienia... - wykorzystał swoją wiedzę Bajgór.
- Nie było u mnie dzięcioła? - wykrzyknęła Bajdoła. - Teraz już wiem, dlaczego mrówki zniknęły z mojego domu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz