DZIEŃ 93 - 21 VI
Bajgór urządził Bajdole na łąkach za miastem Noc Świętojańską. Rozpalił wielkie ognisko i tańczył wokół niego jak dziki... Aż przyjechała policja i Bajdoła musiała użyć prawie wszystkich bajdołowych sposobów, aby Bajgór nie wylądował za kratkami.
- Proszę pani, Noc Świętojańska odbędzie się dopiero za dwa dni - zakończył negocjacje młody policjant. - Właśnie mobilizujemy większe siły.
DZIEŃ 94 - 22 VI
Przeczytali o swoim nocnym wyczynie w kronice kryminalnej miejscowej popołudniówki, ale ponieważ reporter pisał tam o "osobnikach w stanie nietrzeźwym", Bajdoła doszła do wniosku, że chodzi o inną łąkę i o inne ognisko.
DZIEŃ 95 - 23 VI
Właściwą Noc Świętojańską urządzili sobie w domu Bajdoły, po cichutku i prawie bez ognia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz