540
MAZYK: Dzisiaj w sklepie ze zdrową żywnością usłyszałem znowu hasło - oko za oko, ząb za ząb!
UFF: Ślepa i bezzębna ludzkość. Widzisz to?
541
UFF: Wyobraź sobie, że jesienią zasadziłem na osiedlowym trawniku małego kasztanka...
MAZYK: I co? Wyrósł?
UFF: Puścił na wiosnę listki, ale dzisiaj kosili trawę i już po przyszłym wielkim kasztanowcu...
542
MAZYK: Nie wyrzucasz starych kalendarzy?
UFF: Nie. Mam prawie wszystkie ze swojego życia. Brakuje mi kilku pierwszych, kiedy nie wiedziałem, do czego służą. Teraz szukam ich w antykwariatach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz