sobota, 14 lipca 2012

(NOWE) LISTY DO ANIOŁA STRÓŻA (53)

Mój Drogi Aniele!
   Wiem. Nie mam nic do gadania! Ostatnio porozlewało mi się trochę z mojej rzeki. Teraz muszę czekać, aż wszystko wróci do starego koryta...
   Mój Aniele, jeśli uważasz, że jest mi to do czegoś potrzebne, to znaczy, że jest potrzebne. Chociaż przyznaję - nie bardzo wiem do czego. Wydaje mi się, jakby mój główny nurt życia był w sam raz i w zupełności wystarczał na obecny czas.
   - Co to znaczy OBECNY CZAS? - pytasz mnie. A ja pytam Ciebie:
   - To TEN porozlewany z mojej rzeki?
   Jakby to nie było oczywiste.
   Poczekam!

                                                Twój na zawsze
                                                Michał Wroński
                                                (syn Edwarda)

14 VII 2012 - W miejscu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz