552
MAZYK: Prezenty dzielą się na potrzebne i niepotrzebne nikomu...
UFF: Oraz na niby... Właśnie przed chwilą otrzymałeś ode mnie czterokonną karetę.
MAZYK: O! Dziękuję.
UFF: Proszę.
MAZYK: Ale nie wiesz przypadkiem, po co mi czterokonna kareta?
UFF: Jak to po co? Będziesz jeździł po mieście ku zdziwieniu gawiedzi. Co jakiś czas możesz mnie zabierać na przejażdżkę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz