Mój Drogi Aniele!
Zawsze, gdy siadam do pisania listu do Ciebie, zdaję sobie sprawę, że robię głupstwo, ponieważ Ty znasz przecież wszystkie moje codzienne myśli, a także przemyślenia - te głębsze i te nieważne. A jednak piszę do Ciebie.
Pewnie w ten sposób naprawdę Cię urzeczywistniam. A może tak urzeczywistniam samego siebie?
Twój na zawsze
Michał Wroński
(syn Edwarda)
11 VII 2012 - W miejscu
Aniol we mnie...
OdpowiedzUsuń