270
UFF: Chodź, zobaczymy nowy pomnik.
MAZYK: Dopiero odsłaniają go jutro.
UFF: Chodźmy dzisiaj, podobno jest strasznie brzydki!
271
UFF: Zjadłbyś poziomkę?
MAZYK: Nie będę jechał do lasu, żeby zjeść trochę poziomek.
UFF: Dwie dojrzały na moim balkonie. Podzielę się z tobą...
272
MAZYK: Mam już dosyć tego dnia!
UFF: Oj, wyobraź sobie, że już jest jutro...
273
MAZYK: Co tam nowego?
UFF: Plotka, którą wypuściłem rok temu, wróciła do mnie tak odmieniona, że prawie jej nie poznałem...
274
MAZYK: Co tak się poubierałeś? Jest upał!
UFF: Trenuję przed zimą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz