DZIEŃ 267 - 12 XII
- Ktoś skonstruował doskonałe narzędzie - powiedział Bajgór, patrząc na swoje ręce. - Są idealne do zabijania. A także do kradzieży, szczypania, policzkowania i podpalania stodół...
- Przede wszystkim do pieszczenia, kretynie - dodała Bajdoła i poszła do kuchni.
- Oczywiście! Zapomniałem! Mogłabyś do mnie podejść?
- Nie. Będę kroiła chleb.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz