DZIEŃ 266 - 11 XII
- Bajgórze, skaleczyłeś się w rękę? - spytała Bajdoła, widząc plaster.
- Tak, wystającym gwoździem w parkowej ławce.
- Co robiłeś w zimie na parkowej ławce?!
- Odgarniałem śnieg, aby ptaki mogły na niej siadać.
Bajgór był wyraźnie speszony. Bajdoła podejrzliwie spojrzała na niego, ale naprawdę nic innego nie mógł robić z ławką w zimie i pogłaskała go po głowie, czego Bajgór nie znosił.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz