poniedziałek, 13 czerwca 2011

POWTÓRKA - "366 DNI BAJDOŁY I BAJGÓRA" (Odc.19)

DZIEŃ 42 - 1 V
   Był piękny, słoneczny dzień. Zieleń rozpełzła się już po drzewach i krzakach. Brakowało wiatru - pachniało spalinami, bzem i świątecznymi perfumami.
   - Wiesz, co zawsze robiłem 1 maja? - spytał Bajgór Bajdołę, gdy spacerowali środkiem miasta.
   - Skąd mam wiedzieć, staruszku?
   - Pierwszy raz w roku jadłem lody!
   Więc poszli na lody, ale po drodze Bajdoła przypomniała sobie, że boli ją gardło i wypili po filiżance czekolady na gorąco.
   - To nie to samo - pomyślał Bajgór.

DZIEŃ 43 - 2 V
   Dawno temu Bajgór otrzymał w spadku po swoim najlepszym przyjacielu ogromne dębowe biurko o lwich łapach, z blatem metr na dwa, z przepastnymi szafkami po bokach i z nieskończenie głęboką szufladą w środku. W lewej szafce znajdowało się tajne archiwum Bajgóra, w prawej -  barek, zazwyczaj pusty. A w szufladzie było chowane WSZYSTKO.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz