poniedziałek, 20 czerwca 2011

POWTÓRKA - "366 DNI BAJDOŁY I BAJGÓRA" (Odc. 26)

DZIEŃ 53 - 12 V
   - Śniło mi się - zaczął Bajgór - że byłem NICZYJ. Spadłem z kosmosu i musiałem udowodnić swoje człowieczeństwo. Urzędnik z brodą do pasa zaczął szukać mojego imienia na liście. Była tak długa, że mogłaby opasać świat nieskończoną ilość razy. Owinięta na bęben wyglądała jak gigantyczny pniak ze słojami... I wyobraź sobie, że brodaty Urzędnik nie znalazł mnie na tej liście. Ja nie istnieję!
   - Bo to prawda. Nie istniejemy - szepnęła cichutko Bajdoła, aby Bajgór jej nie usłyszał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz