piątek, 27 maja 2022

OKNO - 12 (z książki - 2016 r.)

   Budynek, w którym istnieję, ma dokładnie sto osiemdziesiąt siedem okien. Rozmawiamy ze sobą okiennym językiem od rana do wieczora, a nawet nieraz w nocy.

   Jak to bywa w takiej zbiorowości, nie z wszystkimi się przyjaźnię. Kilka okien – z niższych pięter – jest mi wyraźnie wrogich; mamy zupełnie inne spojrzenia na świat. Z kilkoma najbliższymi utrzymuję prawie rodzinne stosunki. Reszta jest mi zupełnie obojętna.

   Ostatnio któreś z okien wpadło na pomysł, żeby wybrać przywódcę, ale o mało nie skończyło się to wojną. Postanowiliśmy w końcu, żeby dalej każde było samo dla siebie…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz