piątek, 1 października 2021

BAJKI O NIEBYWAŁYCH - 18 (z książki - 2017 r.)

BUZINEK

   Miał tak piękną buzię, zwłaszcza lewą stronę, że wielkie rzesze Niebywałych przybywały na Niebieskie Wzgórza, gdzie mieszkał w wygodnej chatce z lipowego drewna – aby go zobaczyć.

   Było to dla Buzinka niezwykle krępujące i uciążliwe. Musiał godzinami pokazywać się w ogrodzie przed domem, jak jakaś gwiazda filmowa albo polityk. Nie trzeba dodawać, że nie było już miejsca dla trawy w tym ogrodzie, taki był zdeptany.

   - Co oni takiego we mnie widzą - dziwił się bez przerwy Buzinek.

   Pewnego dnia zamknął swój domek na trzy spusty i wybrał się do Ubrudnika Różowego, który – jak słyszał od kogoś – miał wielkie lustro w złotej ramie, aby wreszcie zobaczyć siebie i ocenić.

   Jak postanowił, tak zrobił.

   Stanął wyprostowany, przyjrzał się uważnie postaci po drugiej stronie lustra i powiedział do Ubrudnika:

   - Nic ciekawego. Poza tym, że moja prawa strona jest trochę ciekawsza od lewej. Ale za to ty masz piękne lustro. Pewnie nikt takiego nie ma.

   - Nieraz można w nim zobaczyć świat piękniejszy niż jest w rzeczywistości, albo odwrotnie - odparł Ubrudnik Różowy i zaprosił Buzinka na banany w cieście.

   Jedli do południa i rozmawiali o niczym.

   Buzinek był szczęśliwy, że nikt go nie podziwia.





















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz